Fortepian, jego historia i producenci
(część 3)

 

Ta część poświęcona jest tylko trzem firmom: Broadwood, Pleyel i Erard, szczególnie mi bliskim z powodu dwóch artystów- Ludwiga van Beethovena i Fryderyka Chopina. Cykl opracowany na podstawie: „Encyklopedii Muzyki” PWN, „Słowniczka muzycznego” Jerzego Habeli oraz „Sekretów Polyhymni” Jerzego Waldorffa i innych źródeł (np. „Fortepian w zbiorach polskich”). 

 

John Broadwood & Sons to najstarsza i jedna z najbardziej prestiżowych firm produkujących fortepiany i pianina na świecie. Historia firmy zaczyna się w 1718 roku gdy 16. letni Burkat Shudi przybył do Londynu ze Szwajcarii. Został uczniem w warsztacie klawesynowym Hermanna Tabela, który nauczył się rzemiosła w Antwerpii w warsztacie rodu Ruckers, największego twórcy klawesynu XVII wieku. Shudi wykonał klawesyn dla Haendla, na jego instrumencie grał dziewięcioletni Mozart, odwiedzający Londyn, zbudował też klawikord dla Fredericka, księcia Walii. John Broadwood, szkocki stolarz, gdy w 1761 roku przybył do Londynu podjął pracę w warsztacie szwajcara. Broadwood został wspólnikiem Shudiego parę lat po ślubie z jego najstarszą córką Barbarą. Przed śmiercią Burkat Shudi przekazał warsztat swemu synowi i zięciowi, który stał się jego skutecznym zarządcą. W tym samym 18 wieku, gdy Shudi produkował klawesyny i później gdy firma rozpoczęła działalność jako John Broadwood & Son opracowano pierwsze instrumenty nazwane piano-forte, które miały zapewnić większą zmienność tonów i większą głośność, niż mógłby zaoferować klawesyn. Opracował pierwsze egzemplarze Włoch- Cristofori, producent instrumentów muzycznych dla rodziny Medici. Piana były opracowywane w całej Europie przez cały wiek XVIII. Johannes Zumpe jeden z tzw. „dwunastu apostołów”, niemieckich twórców instrumentów klawiszowych, którzy uciekli do Londynu w czasie wojny siedmioletniej, pracował w warsztacie dla Shudiego, gdzie poznał Johna Broadwooda zanim założył własny warsztat robiący kwadratowe fortepiany. A więc to co dotarło do Londynu było „kwadratowymi” fortepianami, brzmieniem przypominające łagodne klawesyny. Fortepiany Zumpe’go budowane w drugiej połowie XVIII pełniły rolę podobną do pianina współczesnego: były łatwe w ustawieniu i tańsze niż pełnowymiarowy instrument w kształcie skrzydła. Ten instrument odegrał ważną rolę w popularyzacji fortepianu wśród muzyków, szczególnie amatorów. Shudi & Broadwood  wyprodukowało swój pierwszy fortepian kwadratowy w 1771 roku, niewiele później niż Johannes Zumpe, jednak wciąż go ulepszano.

W 1789 r., zgodnie z sugestiami Jana Ladislava Dusseka (czeski kompozytor i pianista, był ważnym poprzednikiem romantycznych kompozytorów na fortepian), rozszerzył zakres fortepianu poza pięć oktaw, co pełnych sześciu oktaw. Udoskonalone instrumenty stały się popularne wśród muzyków takich jak Joseph Haydn, który używał ich podczas swojej pierwszej wizyty w Londynie w 1791 r. Początki wieku XIX dla firmy stały się przełomowe, bo wraz z wprowadzeniem drugiego syna Johna Broadwooda- Thomasa, do spółki, przemianowano ją na John Broadwood & Sons. Po wojnach napoleońskich Tomas Broadwood odbył tournée po Europie i przy tej okazji odwiedził Beethovena w Wiedniu. W 1818 wysłał wielkiemu kompozytorowi 6-oktawowy fortepian. Ludwig van Beethoven zachował ten instrument do końca życia, mimo że upośledzenie słuchu wielkiego kompozytora mogło nie pozwolić docenić jego tonu, nawet wydaje się, że wolał go od swojego Erarda, który miał podobną rozpiętość tonów. Fortepian ten zachował się do dzisiejszych czasów. Można go oglądać w Muzeum Narodowym Węgier w Budapeszcie. Nad etykietą firmy na przedniej krawędzi bloku można przeczytać następujący tekst: „Hoc Instrumentum est Thomae Broadwood (Londrini) donum propter ingenium illustrissime Beethoven.” [Ten instrument jest prezentem od Thomasa Broadwooda z Londynu w uznaniu dla najbardziej znamienitego geniuszu Beethovena]. Po śmierci Beethovena ten egzemplarz fortepianu Broadwooda należał do Ferenca Liszta. Frédéric Chopin również grał na instrumentach Broadwooda gdy odwiedził Wielką Brytanię, w tym na ostatnim koncercie swojego życia w Guildhall, Londyn, w 1848 roku. Chopinowi podobał się Broadwood, jednak wolał francuskiego Pleyela.

W XX wiek przywitała firma w nowym lokum w Old Ford (Hackney) z nowymi maszynami i nowymi metodami produkcji. W czasie pierwszej wojny światowej w fabryce fortepianów produkowano samoloty… Czasy międzywojnia dla handlu pianinami były szczególnie trudne, więc firma Broadwood urozmaicił paletę produktów o gramofony. Trwało to krótko. Produkcję przeniesiono do Hendon.

Nowa fabryka produkowała na skromną skalę. Po długim okresie upadku, który zakończył się bankructwem, biznes spod znaku Broadwood został uratowany w połowie lat osiemdziesiątych przez konsorcjum pod kierownictwem Geoffreya Simona, zapalonego pianisty-amatora, a odnoszącego sukcesy biznesmena z Birmingham. Simon przejął obowiązki dyrektora generalnego, a pod jego zarządem John Broadwood & Sons wszedł w nowy, lepszy okres. W 2008 spółka zmienia właściciela. Nowym prezesem jest dr Alastair Laurence, a jego syn Sam Laurence zostaje sekretarzem firmy. Obecnie poza produkcja warsztaty John Broadwood & Sons zajmują się renowacja starych instrumentów nie tylko wyprodukowanych przez brytyjską firmę ale i wszystkich innych rodzajów fortepianów.

Jednym z najwybitniejszych producentów fortepianów był Sebastien Erard. Sebastian Erhard (bo takie miał wówczas nazwisko) urodził się w Strasburgu w 1752 roku, Przeprowadził się do Paryża gdy miał 16 lat i zaczął pracować dla producenta klawesynów (nieznanego historykom). Erard chciał poznać podstawy tworzenia instrumentów co wkrótce, dzięki jego geniuszowi w znajdowaniu sposobów rozwiązywania problemów mechanicznych, przemieniło się we własną produkcję zanim ukończył dwadzieścia pięć lat. Jego pierwszym warsztatem było pomieszczenie w hotelu księżnej de Villeroi. W 1777 Erard wykonał swój pierwszy fortepian; była to prawdopodobnie kopia angielskiego fortepianu Zumpe. Gdy tylko jego reputacja stała się faktem, Erard namówił swojego szwagra by dołączył do spółki. Ich pierwszymi fortepianami były pięciooktawowe „kwadraty”. Poza tymi podstawowymi modelami Sebastien Erard wykonał połączenie fortepianu i organów z dwiema klawiaturami dla Marii Antoniny. Jego sukces jako twórcy instrumentów wzbudzał zazdrość wśród jego rywali, którzy oskarżyli go o pracę poza korporacją bez licencji, jednak Ludwik XVI ochronił go i udzielił pozwolenia. Piętnaście lat później przeprowadził się z rodziną do lokalu przy ulicy Great Marlborough w Londynie, by uciec przed rewolucją francuską, bo kilka zleceń dla takich osób, jak Ludwik XVI i Maria Antoinette, naraziły by go na niebezpieczeństwo. W Londynie natychmiast zaczął budować fortepiany. Sebastian Erard powrócił do produkowania instrumentów w Paryżu pod koniec trwania rewolucji francuskiej, wtedy też skonstruował wielkie pianoforte, wykonane w stylu angielskim, z własnymi ulepszeniami. W 1808 ponownie odwiedził Londyn, gdzie dwa lata później wyprodukował swoją pierwszą harfę. Część jego rodziny pozostała w Londynie, budując tam fortepiany przez cały XIX wiek. Sebastian Erard był właścicielem i kontrolował zarówno francuskie, jak i angielskie fabryki Erard.

Wcześniej robił różne ulepszenia w produkcji harf, ale nowy instrument był ogromnym postępem w stosunku do wszystkiego, co wcześniej skonstruował, dzięki czemu zyskał taką reputację, że przez jakiś czas poświęcił się wyłącznie ich produkcji. Erard opracował system pedałowy, pozwalający na zmianę długości strun tak by na harfie można było wykonać praktycznie każdy utwór w każdej tonacji. W latach dwudziestych XIX wieku Erard opatentował mechanizm fortepianu z podwójnym wymykiem. Mechanizmy repetycyjne o pojedynczym i podwójnym działaniu (wprowadzane przez różnych konstruktorów) usprawniły szybkie powtarzanie dźwięków w mechanikach fortepianowych. Wersja Erarda była najlepsza i w zmodyfikowanej formie jest stosowana do dziś. Nie było to jedyne genialne usprawnienie wielkiego francuskiego konstruktora- z tego okresu pochodzą opatentowane agrafy zapobiegające przesuwaniu się i stukaniu strun na progu. Sebastien Erard zmarł w 1831 roku, a jego siostrzeniec- Pierre, przejął firmę. Potrafił on zapewnić sprzedaż fortepianów marki Erard królowej Wiktorii, Franciszkowi Lisztowi, Feliksowi Mendelssohnowi, Charlesowi-Valentin Alkanowi, Beethovenowi, Chopinowi, Fauré’mu, Haydnowi, Moschelesowi, Wagnerowi, Verdiemu, Ravelowi, Paderewskiemu i wielu innym.

Fortepiany Erarda były sprzedawane jako najlepsze fortepiany na świecie. Były też jednymi z najbardziej ekskluzywnych i drogich fortepianów. Marka Erard cieszyła się dużym powodzeniem w świecie aż do pierwszych dekad XX wieku. Jednak przyszedł czas łaskawszy dla instrumentów o mocniejszym i ostrzejszym brzmieniu i wtedy instrumenty Erarda zaczęły być postrzegane jako przestarzałe, stały się niemodne.

Po pierwszej wojnie światowej Erard doznał wielu niepowodzeń- jego akcje spadały ze względu na niedostosowanie do wymagań rynku współczesnego. W drugiej połowie XX wieku nazwa Erard została sprzedana kilku kolejnym producentom, by od 1971 r. niemiecka firma Schimmel Piano Company mogła tej nazwy używać.

Niestety i ta stara niemiecka firma miała poważne kłopoty finansowe- w sierpniu 2009 r. stała się niewypłacalna, ale że była chroniona przed wierzycielami w sposób podobny do opisanego w rozdziale amerykańskiego kodeksu upadłościowego, który zezwala na reorganizację w zamian za umorzenie długów. W kwietniu 2010 r., po restrukturyzacji finansowej firmy, stała się ponownie zdolna do produkcji. Firma jest teraz w pełni własnością rodziny Schimmel.

Nazwisko- Pleyel jest dziś znane na całym świecie, jednak niewiele osób wie, kto ukrywa się za tą legendarną nazwą. Jego historia przedstawia się tak: Urodził się 18 czerwca 1757 r. w Ruppersthal w Dolnej Austrii. Ojciec Ignazego Pleyela był nauczycielem. Talenty muzyczne młodzieńca zostały wcześnie zauważone przez hrabiego Ladislausa Erdöly’ego, który stał się jego patronem. Był w stanie podjąć prestiżowe kursy i stał się ulubionym uczniem Josepha Haydna. Już w wieku 26. lat Ignaz Pleyel objął w Strasburgu kierownictwo Szkoły Muzycznej księcia de Rohan, a w 6 lat później prowadził orkiestrę katedry w Strasburgu. Pobyt i praca w Strasburgu pozwaliły mu zostać obywatelem francuskim i zmienić imię na Ignace. W ostatnich piętnastu latach XVIII wieku Ignace Pleyel był popularnym muzykiem, a jego talent został nawet dostrzeżony przez Mozarta, który mówi o nim: „Co za radość dla muzyki”. Pleyel nie zamyka się „w czterech ścianach” Francji- odbywa serię koncertów w Londynie między innymi z mistrzem Josephem Haydnem. Dwaj wirtuozi są u szczytu swoich możliwości artystycznych. Gdy rewolucja francuska trwała jeszcze w najlepsze, francuscy artyści na różne sposoby chwalili czasy wolności, równości i braterstwa. Ignace Pleyel skomponował l’Hymne à la liberté w 1791 i La Révolution w 1793 roku. Gdy rewolucyjni kompozytorzy zostali nauczycielami w nowym Konserwatorium, Ignacy Pleyel wolał osiedlić się z rodziną w Chaussée d’Antin w Paryżu, gdzie założył skromne wydawnictwo muzyczne, które publikowało swoje prace, ale także Haydna, Mozarta, Beethovena i Boccheriniego. Pomysłowy wydawca, sprzedawał też tanią kolekcję utworów w kieszonkowym formacie, która nosiła nazwę „Music Library”. Wkrótce rozszerzył swoją działalność, bo zaczął sprzedawać instrumenty muzyczne- harfy, gitary i… Fortepiany. Sprzedawca instrumentów- Ignace Pleyel zaczął przemyśliwać jak stworzyć własne fortepiany, więc podjął współpracę z Charlesem Lemme, który miał warsztat w Paryżu. Spółka nie była trwała, trzy lata wystarczyły by Pleyel osiedlił się we własnych warsztatach pod koniec 1807 roku. Coraz bardziej pochłonięty produkcją fortepianów pozbywa się wydawnictwa. Niestety dla Ignacego Pleyela, sprzedaż instrumentów przechodzi kryzys krótko po tym i stara się sprzedać instrumenty przez siebie wykonane.Bez pomocy finansowej innych muzyków, jak Kalkbrenner, Rossini czy Mehul, pianina Pleyela poszłyby w zapomnienie.

W 1824 roku jego syn Camille dołączył do firmy ojca. On też był wysoce uzdolnionym muzykiem. Camille Pleyel był uczniem swojego ojca, zanim otrzymał nauki od wirtuoza Jana Ladislava Dusseka. Mniej płodny jako kompozytor niż jego ojciec, Camille był jednak lepszym muzykiem. Mówi o nim przyjaciel Fryderyk Chopin: „dziś jest tylko jeden człowiek, który wie, jak grać w Mozarta, to (Camille) Pleyel, a kiedy chce wykonać ze mną sonatę na cztery ręce, biorę lekcję…”. Gdy Camille dołączył do ojca, produkującego fortepiany, Camille mógł wykorzystać doświadczenia wyniesione z koncertów wykonywanych na instrumentach Broadwood… Czerpał z nich inspirację gdy doskonalił własne fortepiany. Camille „wniósł” do spółki również przyjacielskie relacje z wielkimi muzykami tamtych czasów. Kalkbrenner, który już wcześniej pomógł ojcu, został jego wspólnikiem w 1824 roku, podczas gdy inni artyści- Cramer, Moscheles i Chopin promowali markę na całym świecie. Tak więc, od momentu pojawienia się w firmie Camllie’a wzrasta popyt na fortepiany Pleyel. Pleyel zyskuje międzynarodową reputację.

W 1827 ojciec i syn prezentują swoje fortepiany na Wystawie Narodowej w Paryżu i zdobywają złoty medal, co oznaczało dalszy wzrost produkcji. W 1829 r. Ignace Pleyel podupadł na zdrowiu, więc ojciec i syn Pleyela rozwiązali sprawy sukcesji i założyli wraz z wiernym przyjacielem i znanym pianistą Friedrichem Kalkbrennerem firmę „Ignace Pleyel and Company”, która produkuje, sprzedaje i wypożycza fortepiany. Ustalono równocześnie, że za wydawnictwo muzyczne Maison Pleyel od tego dnia będzie finansowo odpowiadał Kalkbrenner aż do jego śmierci w 1849 r. W pierwszej połowie XIX wieku paryskie życie muzyczne było w rozkwicie. 1 stycznia 1830 r. Camille Pleyel zorganizował pierwszy publiczny koncert na pianinie Pleyela, inaugurując to, co miało stać się zwyczajem. Zaskarbianie przyjaźni z artystami, odkrywanie talentów przed publicznością pozwalało też prezentować zalety fortepianów Pleyel. Publiczność mogła ocenić i docenić właściwości brzmieniowe instrumentów, które sprzedawał. W tym samym 1830 roku Camille zainaugurował działalność swoich słynnych salonów mieszczących się przy 9 rue Cadet. W przyszłości staną się mekką paryskiego życia muzycznego gdzie zagrają: Cramer, Steibelt, Moscheles, Hummel, John Field. Pleyel rozumiał jak wielką siłą marketingową są koncerty wysokiej jakości… Na apogeum tego typu działań trzeba było jednak czekać aż do 1927 r gdy otwarto Salle Pleyela na rue du Faubourg Saint-Honoré. Ta sala gościła przez wiele lat największych artystów muzyki klasycznej i jazzu.

Wróćmy do roku 1831… Bo to punkt zwrotny w życiu Camille’a. 17 listopada umarł Ignace Pleyel. Krótko przed śmiercią ojca Camille poślubił Marie Mock, która wcześniej była zaręczona z Berliozem. Tę ważny rok- 1831 można uznać za początek nowa era w jakiej się znajdzie firma Pleyel. Camille rozpoznawał doskonale, a przy tym lubił odróżniać się od konserwatyzmu swoich konkurentów. W życiorysie właściciela fabryki fortepianów pojawia się bodaj najistotniejsza data- 26 lutego 1832 roku. Wtedy właśnie w swoich salonach rue Cadet dał swój pierwszy koncert w Paryżu Fryderyk Chopin.

Ten pierwszy koncert z 26 lutego 1832 roku, przed wielkimi paryskimi pianistami i znanymi muzycznymi krytykami, zakończył się olbrzymim sukcesem. Sukcesy nie opuszczą go aż do śmierci, a Chopin pozostanie wierny swojemu przyjacielowi, lubił rzeczywiście fortepiany i pianina Pleyela, ale i to głośno artykułował. Mechanika Pleyela, idealnie pasowała do możliwości fizycznych Chopina- „Kiedy czuję się dobrze i wystarczająco silny, by znaleźć własne brzmienie, potrzebuję pianina Pleyela”. Firma Camille’a Pleyela stała się oficjalnym dostawcą fortepianów dla Chopina. Odtąd wszystkie publiczne koncerty, które Chopin zagrał w Paryżu odbywały się w “salonach” Pleyela. Przyjaźń kompozytora z budowniczym fortepianów była korzystna dla obu stron- Pleyel dostarczał muzykowi coraz doskonalsze modele do gry i do oceny, a kompozytor-pianista popularyzował jego produkty. W tym czasie firma z manufaktury przekształciła się w nowoczesną wytwórnię o światowej renomie, która produkowała ok. 1,3 tys. fortepianów rocznie. Pleyel dla Chopina kolejne modele, dbał też o ich strojenie, a nawet zajmował się transportem fortepianów za granicę w ślad za podróżującym pianistą. Camille Pleyel, oferował bardzo dobre fortepiany… Ich jakość nie tylko wynikała z doskonałego rzemiosła ale też z ciągłego ich ulepszenia. Aby uzyskać potężne i bogate brzmienie, niezbędne dla dzieł romantyków i dla sprostania wymogów pianistów- wirtuozów, postanowił stworzyć żelazne ramy w fortepianach, które przez swoją lepszą odporność oferowały większą głośność dźwięku. To usprawnienie firma Pleyel wprowadziła jako pierwsza wśród producentów fortepianów. Udoskonalił też mechanikę, wymyślając tak zwany „przedłużony” dźwięk. Pleyel był tez pierwszym producentem we Francji, który zdecydował się produkować pianina. W 1838 roku wystawił na sprzedaż mały fortepian którego brzmienie i barwa były porównywalne do dużych modeli. Pragnąc umożliwić wszystkim grę na pianinie ich produkcji, zaproponował w 1839 roku sześcio-oktawowe pianino, o doskonałej jakości, bardzo solidnie wykonane i bardzo przystępne cenowo.

Związany z Camillem Pleyelem Auguste Wolff przejął kierownictwo Maison Pleyel w 1855 roku po śmierci przyjaciela. Podobnie jak Pleyel, pochodził z rodziny muzyków i sam był utalentowanym kompozytorem i znakomitym muzykiem. Miał też cechy charakterystyczne dla dobrego przedsiębiorcy i one pozwoliły mu rozszerzyć działalność firmy- warsztaty produkcyjne zostały przeniesione do Saint-Denis w miejsce o powierzchni 55 000 metrów kwadratowych gdzie postawiono ogromną nową fabrykę. Warsztaty wyposażono w silniki parowe, duże powierzchnie magazynowe do przechowywania materiałów z całego świata oraz biura do zarządzania. Postępy w organizacji produkcji pozwoliły zwiększyć sprzedaż roczną do ponad 3000 pianin i fortepianów. Wolfowi pomógł też wielki boom przemysłowy jaki akurat nastąpił. W nowoczesnej fabryce gdzie były większe magazyny i laboratoria materiały: drewno, metale, filce i lakiery, były testowane na miejscu- w fabryce. Wolff zapewnił, że metale używane w fortepianach Pleyel są kształtowane i sprawdzane również na miejscu. Wolff był humanistą, więc nie tylko dbał o park maszynowy w fabryce lecz też interesował się nowymi warunkami pracy, nieodłącznie związanymi z postępem technicznym, wprowadził innowacje społeczne w tym wyższe płace. Za czasów Wolffa szczególną uwagę zwracano na mechanikę klawiatury, aby uzyskiwać dokładność, delikatność i szybkość ataku. Wolff zastąpił drewnianą ramę żeliwną, aby nadać fortepianowi wyróżniający się dźwięk.
Po śmierci Auguste’a Wolffa kierownictwo  Maison Pleyel. Przejął Gustave Lyon. Choć był absolwentem Ecole Polytechnique gdzie uzyskał dyplom z inżynierii górniczej to udatnie jednak wykorzystał swoją wiedzę naukową do poprawy jakości fortepianów i pogłębienia tajników akustyki. Jak poprzednicy- był też muzykiem. Na przełomie stuleci marka Pleyel ma swoich wiernych fanów. To właśnie pod kierownictwem Lyona pianiści mogli delektować się słynnym brzmieniem Pleyela, ucieleśniającym „francuski dźwięk”. Cechy jakie miały być coraz wyraźniejsze to zwiewność brzmienia, zadziwiający blask góry, krągłość, moc basu, no i harmonijne zestrojenie. Dźwięk fortepianów Pleyela polubili szczególnie rosyjscy kompozytorzy. W Pleyel Hall koncertuje jedenastoletni Camille Saint-Saëns, Rimski-Korsakow, Rachmaninow, Wanda Landowska.


Największe sukcesy Maison Pleyel odnotowuje pomiędzy 1925-1930, kiedy powstały prestiżowe modele P i F. Lyon jest rzeczywiście konstruktorem słynnego pianina „model P”, który specjalista Jean-Jacques Trinques nazywał „królem uczciwości”. „Model F” -przycięty fortepian, jest jednym z wielkiej rodziny modeli F, które uczyniły Pleyela znanym na całym świecie z wyrafinowanej barwy, dźwięku o dynamice niespotykanej w małym instrumencie, dzięki płycie rezonansowej o oryginalnych proporcjach.


Gustave Lyon był zafascynowany akustyką sal koncertowych, a akustyka przeciez nie była wtedy jeszcze dziedziną nauki. Doświadczenie Lyona pozwoliło by stał się specjalistą w kształtowaniu akustyki audytorium, a jego zalecenia były respektowane przez architektów. Budowa Pleyel Hall przy rue du Faubourg Saint-Honoré w 1927 r. dała Paryżowi imponującą muzyczną scenę dla 2600. słuchaczy. Na początku XX wieku Salle Pleyel była jednym z trzech najbardziej prestiżowych audytoriów na świecie, obok Concertgebouw w Amsterdamie i Carnegie Hall w Nowym Jorku.

Pleyel kontynuował produkcję fortepianów do roku 2013 jako Manufacture Française de Pianos. W latach osiemdziesiątych firma Pleyel wykupiła firmy fortepianowe Erard i Gaveau. Fortepiany Pleyel wykorzystały ulepszenia tych firm. Przez ostatnie dwie dekady Pleyel Piano był zarządzany przez tę samą rodzinę, która kupiła salę koncertową Salle Pleyel. Aby ożywić nazwę i jakość pianin Pleyel zbudowali nową fabrykę na południu Francji i zaczęli tworzyć linię nowo zaprojektowanych i ulepszonych fortepianów…

Pleyel wtedy poświęca się tworzeniu prestiżowych instrumentów tradycyjnych i tworzonych na specjalne życzenie. Oto niektóre przykłady (*):

  • Rok 2008.  „Série Numérotée”, projektu  projektant Andrée Putmana,  w strukturze harmonicznej jest zgodna z  modelu nr 3 (1937), który  był wybierany przez wielkich pianistów koncertowych, takich jak Alfred Cortot. Andree Putman potraktował fortepian jako instrument, w którym krystalizuje się wyjątkowo luksusowy obiekt w niespotykanych proporcjach.  Malowanie wewnątrz pokrywy jest w niebieskim lakierze i granatowym indygo wysadzanym gwiazdami. Inne mniejsze elementy są malowane w subtelną szachownicę.
  • Rok 2010. Piano “Parallele”, designer- Hilton McConnico. Symbolizuje „małżeństwo” między muzyką a designem, delikatność dźwięku i estetykę graficzną. Wsparty stopami z altuglas, fortepian wydaje się zawieszony w przestrzeni, jakby spoczywał tylko na jego lirze. Równoległe paski w matowym i błyszczącym lakierze kakaowym tworzą muzyczne pałki na pasie fortepianu jako efekt przypominający sen. Z bliska wnętrze fortepianu hipnotyzuje swoim pomarańczowym kolorem w najdrobniejszych szczegółach- wewnętrznej strony wieka, żeliwnej ramy, pudła rezonansowego, ale także filc płaszczyzn strun i amortyzatorów.

  • Rok 2010. Fortepian „Lirico”, projektu Michele De Lucchi, Inauguracja miał miejsce w Salone del Mobile w Mediolanie. Pas obudowy o długości 2,04 metra pozostaje czarny, w lakierze, natomiast stopy, ścianka działowa, lira są wykonane z naturalnego litego gietego drewna. Michele De Lucchi wyobrażał sobie stopy jako „kozły” wyrzeźbione jakby były w niezwykłym ruchu obrotowym,. W celu lepszego podkreślenia rzeźby fortepianu krawędzie i linie są zaokrąglone.

  • Rok 2012. Fortepian zaprojektowany przez Peugeot Design Lab. Instrument pokazano po raz pierwszy podczas Paris Mondial de l’Automobile, a pierwszy koncert z uczestnictwem podopiecznych Fundacji Auteuil odbył się w paryskiej Salle Pleyel 3 grudnia 2012 roku. Peugeot Design Lab całkowicie odtworzyło instrument, skupiając się na modyfikacji wszystkich tradycyjnych kodów, pod względem objętości, ergonomii i architektury. Studio wymyśliło nowy język formalny w tej dziedzinie i stworzył eksperymentalny obiekt, sugerujący dynamizm i rozjaśnienie masy poprzez efekt lewitacji.

Firma ogłosiła  ​​zaprzestanie produkcji fortepianów we Francji pod koniec 2013 roku. Pleyel et Cie (Pleyel and Company) przez ponad dwa stulecia wykazywała się innowacyjnością projektów zarówno z technicznego, jak i estetycznego punktu widzenia. Niezależnie od tego czy opisuje się fortepiany, czy pianina, marka Pleyel będzie zawsze w naszej pamięci jako jedna z czołowych marek w świecie muzyki.

 

*) Opisy według firmowej strony-


Przejdź do części 4 artykułu >>
Powrót do części 2 artykułu >>
Powrót do części 1 artykułu >>

Dodaj komentarz