Rekomendowane wydawnictwa płytowe
(klasyka, rozdział trzeci, część 3)

W ostatnich trzech dekadach pojawiło się całkiem sporo bardzo dobrze przekonwertowanych historycznych nagrań rolkowych, a  celowały w najwyższy poziom cztery znane marki- Telarc, Decca, Tacet i Naxos  oraz niszowa audiofilska- Madrigal Audio Laboratories. Parę innych wydawców również próby czyniło z miernym skutkiem. Jakość produkcji, jak się okazuje, w dużej mierze zależy od użytego w czasie sesji nagraniowych fortepianu reprodukcyjnego, co nie dziwi i nie tłumaczy tych, którym „coś nie wyszło”.

Dla wielu fanów muzyki klasycznej Bösendorfer SE jest synonimem dwupłytowego zestawu wydawnictwa Telarc „A Window in Time, Rachmaninoff”, wynikłych z realizacji 35 rolek muzycznych Ampico Rachmaninowa (nagranych między 1919 a 1929 rokiem) i granych na osobistym instrumencie Wayne’a Stahnke’go (właśnie Bösendorfer 290 SE).

Pan Stahnke potrzebował dziesięciu lat, by jego projekty przekształciły się w najnowocześniejszy reprodukcyjny fortepian koncertowy- w 1985 roku zaprezentowano prototyp fortepianu komputerowo sterowanego opartego na instrumencie Bösendorfer 290 Imperial [1]. Oznaczenie SE oznacza Stahnke Engineering, a liczba określała długości skrzydła instrumentu w centymetrach. W sumie wyprodukowano około 37 takich instrumentów, z oznaczeniem SE. Bösendorfer SE służy z jednej strony jako narzędzie do komponowania, a z drugiej strony jako fortepian reprodukcyjny, a więc pianista nawet może grać ze sobą „na cztery ręce”. Znakomita dokładność nagrywania i odtwarzania 290SE jest niespotykana. Ci, którzy mieli okazję nagrywać na SE, oraz historycy, którzy mieli do dyspozycji zarejestrowaną archiwalną muzykę przystosowaną do grania na 290SE, byli zachwyceni. Kilkadziesiąt lat później niezawodne 290SE pozostaje bardzo pożądane, niestety ze względu na wysoki koszt technologia SE nie była kontynuowana przez firmę Bösendorfer. Po prawie półwieczu jest to wciąż najlepszy ze wszystkich reprodukujących systemów fortepianowych. Znakomity pianista Earl Wild powiedział o SE: „Reprodukcja jest cudowna. Panuje nad każdym reprodukcyjnym fortepianem, na jakim kiedykolwiek grałem, i grałem na każdym rodzaju przez ostatnie 50 lat”.
Wspomniane płyty, pod wspólnym tytułem- „A Window in Time, Rachmaninoff”, zostały zrealizowane w Thousand Oaks Civic Arts Center w Los Angeles pod producenckim okiem Wayne’a Stahnke’go, przy współudziale: inżyniera nagrań Da-Hong Seetoo, stroiciela fortepianów Wayne Chen’a [2], doradcy muzycznego Gavina Martina [3] i producenta wykonawczego Roberta Woodsa [iv]. Masteringiem zajmowali się Robert Friedrich i Mark Tessi.
Sesje do płyt „A Window in Time” Wayne Stahnke tak opisywał w Mechanical Music Digest™ w 1998 roku: „…sugerowano, że brzmienie fortepianu w moim ostatnim CD Telarca z rolkami Ampico Rachmaninowa wynikało z rozegrania fortepianu Boesendorfer 290SE przez dość długi czas w studio, po czym przystąpiono do nagrywania bez zwracania należytej uwagi na wynikającą jakość dźwięku. Jest to tak dalekie od tego, co się rzeczywiście stało. Należy być pewnym, że fortepian Bösendorfer’a znacznie się rozjaśnił w studio od z pewnością codziennego użytkowania i kilka dni przed sesją nagraniową było jaśniejsze- tak jak planowałem. Sekwencja zdarzeń była następująca: najpierw transportujący wzięli fortepian do Thousand Oaks Civic Arts Centre, oddalonego o około 40 mil i umieścili na scenie. Następnie fortepian aklimatyzowany był przez 48 godzin wcześniej zanim podjęliśmy pracę. Wayne Chen przyleciał z Toronto, gdzie obecnie mieszka i pracuje, aby zająć się fortepianem do sesji nagraniowych. Pan Chen był wcześniej technikiem fortepianu w Chicago Symphony, ale po przeprowadzce do Kanady objął nową posadę. Teraz utrzymuje fortepiany używane podczas publicznych występów, audycji i nagrań przez Canadian Broadcasting Corp. Pan Chen pracował przez cały dzień, regulując fortepian […] Jego osąd był rozszerzony o opinię doradcy projektu- Gavina Martina, absolwenta pianistyki prestiżowego i aktywnego pianisty występującego solistycznie. Inne dane z nagrania pochodzą od inżyniera Da-Hong Seetoo, który jest również absolwentem Curtis Institute. Pan. Seetoo mieszka teraz w stanie Nowy Jork i też przyjechał do miasta [Los Angeles] na sesje nagraniowe, przynosząc ze sobą swój sprzęt. Nagranie było wykonywane bezpośrednio na dysk, bez użycia jakiejkolwiek taśmy i przy użyciu tylko naturalnego pogłosu hali. Nigdy nie ufałbym własnemu osądowi w tak krytycznej sprawie jak dźwięk fortepianu. Całkowicie polegałem na osądach innych: profesjonalistów, których oceny są o wiele cenniejsze niż moje. Powstały dźwięk fortepianu nie był przypadkowy; powstało jako praca wykwalifikowanego technika i muzyków, którzy podjęli się zadania poważnie”.

  • Pierwszą z płyt zrealizowanych przez Telarc w 1998 roku, a odczytanych z 19. rolek muzycznych Ampico jest „A Window In Time – Rachmaninoff Performs His Solo Piano Works” (płyta została również opisana w części pierwszej tego artykułu >>).

Z 35 rolek fortepianowych nagranych przez Rachmaninowa 12 było jego własnymi kompozycjami i właśnie te, oraz 7 innych autorów, znalazły się w tym albumie. Wszystkie były nagrywane na reprodukcyjnym fortepianie American Piano Company (Ampico). Według działu reklamowego Ampico początkowo nie wierzył, że rolka perforowanego papieru może zapewnić dokładny zapis, więc został zaproszony do wysłuchania kopii próbnej pierwszego nagrania. Po występie cytowano go: „Panowie- ja, Siergiej Rachmaninow, właśnie usłyszałem, jak gram![5] (i rzeczywiście- albumu się słucha jak wysokiej próby współczesną produkcję. To nagranie na fortepian solo jest przez wielu uważane za jedno z 10 najlepszych nagrań na fortepian, jakie kiedykolwiek powstały). W celach demonstracyjnych Rachmaninow nagrał partię solową swojego Drugiego Koncertu fortepianowego na Ampico, choć tylko druga część została publicznie wykorzystana i przetrwała.

Ampico Recording Machine, New York 1927 (po lewej)
Ampico Recording Piano w Chickering Hall, Nowy Jork, 1927 (po prawej).

Rachmaninow kontynuował nagrywanie do około 1929 r., ale jego ostatnia rolka- Scherzo b-moll Chopina, ukazała się dopiero w październiku 1933 r Ta kompozycja znalazła się na następnym albumie wydawnictwa Telarc:

  • A Window In Time / Rachmaninoff Performs Bach, Chopin, Mendelssohn, Paderewski, Schubert, Tchaikovsky, And Others” z 1999 roku (Telarc , nr kat. 80491).

Nagrania na tej płycie, jak na poprzedniej, zapisanymi cyfrowo rolkami fortepianowymi odtworzonymi na fortepianie Bösendorfer 290SE autorstwa Wayne’a Stahnke’go. „A Window In Time vol 2” [6] jest historycznym zapisem umiejętności Rachmaninowa wyłącznie jako wykonawcy, bowiem nie zawiera żadnej z jego trudnych technicznie kompozycji. W tym przypadku znakomity kompozytor wykonuje dzieła innych pianistów-kompozytorów, dając pogląd na swoje upodobania i styl, ale też jest pokazem interpretacji charakterystycznych dla pierwszych dekad XX wieku. Z technicznego punktu widzenia ten album jest cudem. To, że rolki muzyczne stworzone w latach dwudziestych przyniosłyby jakość dźwięku akceptowaną przez współczesnych słuchaczy, nie mówiąc już o jakości dźwięku tak dobrej, jest cudem inżynierii. Są to nagrania odzyskane z utraconej kapsuły czasu. Chwytają chwilę w historii, dodając nowy wymiar legendzie. Można by sądzić, że to nagranie brzmi wyjątkowo dobrze, dopóki nie usłyszy się realizacji z końca lat 70. wydanych przez Decca Records:

  • Rachmaninov Plays Rachmaninov: The Ampico Piano Recordings (1919-1929)” (Decca Records, nr kat. 425964-2).

Decca wykorzystała, w rolki zapisane na fortepianie Ampico, z którego korzystał Rachmaninoff w latach 1919–1929, a w tym przypadku odtworzone na specjalnie przystosowanym koncertowym fortepianie Estonia 9 ’. Co odróżnia realizacje Decci i Telarca? Inzynierowie Telarca przenieśli wszystkie rolki fortepianowe na dane komputerowe, pozbywając się w ten sposób pneumatycznego hałasu zaworów, który jest słyszalny na albumie Decci i ponownie zostały zagrane na komputerowo zaadaptowanym fortepianie odtwarzającym Bösendorfer 290SE 9’6 ”.

Ten sam zestaw nagrań Decca umieściła na płycie nr 31 z limitowanego boxu „Rachmaninov: The Complete Works”, który na półkach sklepowych pojawił się w 2014 roku.


Ta obszerna kolekcja obejmuje prawie pół wieku z twórczego życia Rachmaninowa- od Etude-tableau z Op 39, które Vladimir Ashkenazy nagrał w 1963 roku, po jego pierwszą wersję Sonaty, wydaną parę lat temu. Jego udział obejmuje cztery koncerty fortepianowe i Rapsodię Paganiniego, utwory na dwa fortepiany (Suita i tańce symfoniczne z André Previnem, niektóre utwory w mniejszej skali z synem Ashkenazy’ego Vovką) oraz wszelkiego rodzaju okazjonalne utwory i transkrypcje, a także główne dzieła na fortepian solo. Preludia, Wariacje Corellego, Etiudy-tableau i Druga Sonata fortepianowa wraz z koncertami stanowią rdzeń zestawu. Lista wykonawców jest szersza niż mogłoby się wydawać z pierwszych słów opisu, bo obejmuje tak wspaniałych pianistów jak: Sviatoslav Richter, Martha Argerich, Nelson Freire, Mikhail Pletnev, Zoltán Kocsis, Byron Janis, Alexis Weissenberg, Alexander Ghindin, i Jorge Bolet. Występy orkiestrowe prowadzą tacy znakomici dyrygenci, jak Ashkenazy (w swojej drugiej karierze jako dyrygent), André Previn, Neeme Järvi, Riccardo Chailly, Kirill Kondrashin, Walter Weller, Edo de Waart i Charles Dutoit. Dla tej części artykułu istotne jest to, że zestaw zawiera nagrania Ampico, które zostały pobrane z rolek fortepianu Rachmaninowa. Te nagrania brzmią fantastycznie- dobrze oddają każdy niuans oryginalnej gry kompozytora. Jedyne, co zauważalne w tym materiale, w porównaniu z nagraniami na żywo z fortepianu, to szum mechanizmu pianolowego, który pojawia się co jakiś czas, ale gdy ma się świadomość skąd ten obcy dźwięk pochodzi to staje się bardziej zaciekawiającym artefaktem niż przeszkadzającym. Fortepian Ampico, a może bardziej ten, który posłużył do odtworzenia rolek- Estonia 9’, jest barwny (wydaje się barwniejszy niż Bösendorfer wykorzystany przez Telarc), a dźwięk jest okrągły i dynamiczny. Nie odczuwa się różnicy czasowej realizacji nagrań z płyty nr 31  i pozostałych- współczesnych, zapewne swój pozytywny udział ma miejsce gdzie odbyły się sesje nagraniowe- Kingsway Hall w Londynie [7] oraz profesjonaliści wysokiej klasy w osobach: Jacka Law’a i Simona Eadona (inżynierowie nagrań) oraz producenta Petera Wadlanda.
Firma Ampico (American Piano Company) zbudowała bardzo cenione instrumenty w złotej erze fortepianów pod tak znanymi markami, jak Chickering, Knabe i Mason&Hamlin. Ampico Symphonique Reproducing Grand Piano (na fotografii niżej), zawierał oryginalnie zainstalowaną sekcję reprodukcyjną. Warto zauważyć, że pneumatyczne urządzenie Ampico jest uważane przez wielu za jeden z najlepszych odtwarzaczy, jaki kiedykolwiek stworzono. Nazwany „reprodukcyjnym”, ponieważ nagrania rolkowe wiernie dzięki niemu odtwarzają wykonanie artysty, w tym dynamiczną ekspresję i niuans każdego odtwarzanego klawisza.

Model Ampico System A został skonstruowany przez Charlesa Fullera Stoddarda w 1911 r. dla przezwyciężenia braku dynamicznej ekspresji występującego w innych systemach w tym czasie. To było niezwykłe dzieło i natychmiastowy sukces. W 1924 r. Stoddard zawiązał spółkę z dr Clarence’em Hickmanem (znanym ekspertem w dziedzinie metodologii naukowej), aby opracować konstrukcję, która dała w efekcie model Ampico B. Przeprojektowanie poprzedniego modelu miało na celu zwiększenie ekspresji niuansów nutowych i zwiększenie mechanizmu szpuli by rolki mogły grać dłużej, nawet 30 minut. W 1925 r. wiele instrumentów modelu A było wyposażanych w modyfikacje opracowane dla modelu B. Pod koniec 1929 roku firma American Piano Company przeszła na całkowicie przeprojektowany system pełnego modelu B, który jest zainstalowany w tym pianinie Ampico Symphonique. Model B Amico nadal jest prawdopodobnie najlepszym urządzeniem odtwarzającym pneumatyczny system reprodukcyjny, jaki kiedykolwiek zaprojektowano.

American Piano Company (Ampico) było jednym z trzech głównych światowych wytwórców, obok Welte-Mignon i Duo-Art, których technologie pozwalały na początku 20 wieku na rozwijanie i rozpowszechnianie nagrań tworzonych i odtwarzanych przez odpowiednio przygotowane fortepiany. Każda z tych firm związała się z grupą wspaniałych muzyków, często i wiodących w tym czasie kompozytorów. Wielkie fortepiany reprodukujące- Steinway Duo-Art, były najbardziej zaawansowanymi technologicznie fortepianami pianistycznymi zbudowanymi na początku XX wieku.

Zaprojektowane tak, aby mogły powtórzyć każdy niuans pianisty, dając złudzenie prawdziwego występu na żywo w czasie rzeczywistym! Chociaż te instrumenty są zaprojektowane do grania z rolek, można grać także fizycznie. Nie ma różnicy, grając na klawiaturze fortepianu czy korzystając z urządzenia odtwarzającego.. Perforowana rolka muzyczna znajduje się za pokrywą klawiatury Steinway’a (Model „XR”= Expression Reproducer, jak na fotografii wyżej), a elementy sterujące, w tym wyłącznik / włącznik, przewijanie / odtwarzanie, prędkość / tempo itp., znajdują się pod klawiaturą sprytnie ukrytą za panelem z klawiaturą. Rolki fortepianów Duo-Art są nadal produkowane. W przeciwieństwie do wielu innych reprodukcyjnych systemów fortepianowych, Duo-Art wykorzystał perforator w czasie rzeczywistym do wyprodukowania oryginalnej rolki podczas gry artysty. Ta maszyna, opatentowana przez Edwina Voteya, była w stanie wykrawać z prędkością około 3600 rzędów perforacji na minutę, dając dokładność, przy pierwszym rzucie, 1/60 sekundy. Dynamika nie była rejestrowana automatycznie, ale była tworzona w trakcie gry, gdy artysta grał, przez pedałowanie wyciszonym mieszkiem pompującym powietrze.

Taki instrument został użyty przez George’a Gershwina podczas sesji nagraniowych w studiach Duo-Art w latach 1916- 1927. Te rzadkie fortepiany, będące najlepszym systemem domowej rozrywki w czasach międzywojnia, były dostępne tylko dla bardzo bogatych i zostały zbudowane w niewielkiej liczbie. Dziś są dość rzadkie. Spośród około 130 rolek, które nagrał (pierwsza została wydana w 1916 r., a ostatnia w 1927 r.) kilkanaście posłużyło Nonesuch Records do stworzenia wersji cyfrowej wydanej na dwóch płytach w 1993 i 1995:

  • Gershwin Plays Gershwin: The Piano Rolls” (vol. 1 i 2)

Według notatki od wydawcy [8]: Przed końcem lat dwudziestych tylko pianino-odtwarzacz mogło konkurować z występami na żywo pod względem obecności dźwięku. Fonograf był jeszcze w powijakach, a stare 78 płyt wydawało cienki, słaby bas. Podczas gdy Gershwin dorastał (urodził się w 1898 roku) fortepiany i rolki fortepianowe stały się ogromnym i lukratywnym przemysłem. Na szczęście lata, w których Gershwin nagrywał rolki dobrze oddawały grę artystów, ale cena pianol nie mogła stanowić konkurencję dla wciąż doskonałego i znacznie tańszego fonografu, ale też szalenie popularnego radia. Pod koniec lat dwudziestych upadł niegdyś prężnie rozwijający się przemysł rolkowy, który zdecydowanie upadł na początku kryzysu w 1929 r. Podobnie jak wielu innych inteligentnych i odnoszących sukcesy muzyków tej epoki, Gershwin nagrywał płyty i prowadził własny program radiowy. Wykonywanie rolek fortepianowych, które były efektami ubocznymi jego „drugiej” profesji i było stosunkowo łatwym sposobem na zarobienie szybkich dodatkowych pieniędzy.  Realizatorzy rolkowych nagrań często szukali sztuczek muzycznych, aby zadziwić i podekscytować potencjalnego nabywcę. Jedną z takich sztuczek było dogrywanie (overdubbing), bo o wiele więcej nut można było zakodować w rolce, niż to mógł zagrać pojedynczy pianista. Rezultatem był pełny, gęsty i radosny dźwięk. Overdubbing można usłyszeć w sekcjach „That Certain Feeling”, „Sweet and Low-Down and Kicking”, „The Clouds Away” na tych nagraniach, a także w „Rhapsody in Blue” i „An American In Paris”, gdzie jest używany do naśladowania pełnej orkiestry. Gershwin nagrał dwa rodzaje rolek. Pierwszy Mel-O-Dee-uniwersalny, został zaprojektowany do odtwarzania na fortepianach odtwarzających wyposażonych w dźwignie, pokrętła lub przyciski, którymi użytkownik, pompowaniem stopy, może interaktywnie manipulować, aby stworzyć wyraziste wykonanie. Pianista odtwarzający rolkę często widział dynamiczną linię od miękkiej do głośnej drukowaną na rolce i podążał za nią, aby poprowadzić interpretację. Drugi i bardziej zaawansowany technologicznie typ rolki- firm Duo-Art i Welte, został przeznaczony do odtwarzania na instrumentach zwanych fortepianami odtwarzającymi, które mogą automatycznie dostosować dynamikę. Gershwin w najlepszych aranżacjach osiągnął poziom wysokiego artyzmu i one mogą bardzo skutecznie naśladować występy na żywo, a także wprowadzać „pirotechnikę” klawiszową, której nie mógłby osiągnąć żaden wykonawca nagrywając fonograficznie. Każdy utwór z wybranych do tego nagrania, pokazuje  rozwój Gershwina jako kompozytora i ilustruje jego pianistyczną biegłość. Fortepian używany do odtwarzania rolek w tym nagraniu to fortepian Yamaha Disklavier o długości 9 stóp (ponad 2,7 metra). Ten instrument został wybrany, ponieważ jego możliwości komputerowe oferowały niespotykane możliwości udoskonalenia występów. Ponadto, ten konkretny fortepian Disklavier jest wysokiej jakości pełnowymiarowym fortepianem koncertowym, wytwarzającym bogactwo dźwięku i zakres dynamiczny, który do tej pory był nieczęsto w przypadku rolek fortepianowych nagranych na CD. Fortepiany Yamaha Disklavier są w stanie rejestrować każde odtworzone na nich wykonanie nuta za nutą, a także odzwierciedlać niuanse interpretacji. Aby wykonać to zadanie, Disklaviers są wyposażone w komputer i czujniki optyczne, które rejestrują grę odtwarzaną na dyskietce. Podczas odtwarzania z dysku klawisze Disklavier poruszają się w górę i w dół, jak stare pianino odtwarzacza.

W tym projekcie zastosowano rzadką Pianolę z 88 nutami z 1911 r., a w przypadku rolek Gershwina, wymagających interwencji interpretacyjnej pianisty. Ciężka, masywna maszyna- Pianola, jest wyposażona w dźwignie ekspresji i palce z filcowymi końcówkami i można było ją domontować do dowolnego fortepianu. Jego palce są umieszczone nad klawiszami, gdy rolka jest włożona. Pompowanie stóp aktywuje rolkę, aby poruszać „palcami”; pianista może grać z ekspresją poprzez umiejętne pompowanie stóp i manipulowanie dźwigniami ekspresji. Kiedy rolka z Pianoli z 1911 r. prowadzona przez Artisa Wodehousea zagrała na fortepianie Yamaha Disklavier, to ten z kolei nagrał w taki sam sposób, jak robi to każdy pianista na żywo. Najlepsze ujęcia każdej rolki przechwyconej na dysku zostały następnie poddane edycji w celu poprawy interpretacji. Wreszcie 9 calowy Disklavier został zabrany do audytorium The Academy of Arts and Letters w Nowym Jorku, gdzie grał rolki Gershwina z dyskietki na mikrofony, tak jakby duch Gershwina był obecny na sesji.
Rolki reprodukcyjne Gershwina zostały też przygotowane zupełnie inaczej. Za pomocą czytnika rolek fortepianu Richard Tonnesen z Custom Music Rolls przekonwertował rolki papieru na pliki komputerowe, w których określono lokalizację i długość każdego otworu na rolce. Programista komputerowy Richard Brandle napisał komputerową symulację odtwarzających fortepianów, która pozwoliła przekonwertować pliki komputerowe na pliki MIDI reprezentujące nuty, ich czas trwania i pozycję w czasie oraz względną głośność wykonywane przez stare fortepiany odtwarzające. Uzyskane wyniki można odtwarzać na dowolnym egzemplarzu Disklavier z dyskietki. Usytuowany przed mikrofonami rejestrujący fortepian koncertowy Disklavier odtworzył rolki Gershwina z dyskietek do nagrania płyty CD. Zarówno „Rhapsody In Blue”, jak i „An American In Paris” zostały zredagowane poza konwersją Brandle-Tonnesen Duo-Art, aby udoskonalić i ulepszyć interpretację. Do nagrania „An American In Paris” zastosowano drugi 7-celowy fortepian Disklavier w parze z 9-metrowym instrumentem. Oba fortepiany grające razem umożliwiły dokładne i bardziej wyraziste odwzorowanie tego gigantycznego układu.

Wielką przyjemność (wręcz magiczną) sprawia słuchanie Gershwina grającego własne kompozycje tak, jakby był dziś w studio dzięki inżynierom nagrań firmy Nonesuch. Cykl zmierzający do przeniesienia zapisów zakodowanych informacji w rolkach fortepianowych na dyskietki komputerowe, by móc odtworzyć na instrumencie Yamaha Disklavier, został dobrze wyjaśniony w bardzo dokładnych notatkach wydawnictwa w broszurze dołączonej do albumu CD. Okazało się, że fortepian Disklavier jest naprawdę wysokiej jakości pełnowymiarowym fortepianem koncertowym, który zapewnia imponujące bogactwo dźwięku i zakres dynamiki, podczas przenoszenia zapisów rolkowych na format cyfrowy.

Wielu znanych pianistów zaczęło nagrywać w studiu Aeolian Company w Nowym Jorku i w Londynie gdy okazywało się, że istnieje coraz większy popyt na rolki fortepianowe.

W 1918 roku Jan Paderewski podpisał umowę z Aeolian na wyłączność i dał Spółce możliwość zaprezentowania szerokiemu odbiorcy swojego nowego odtwarzającego fortepianu, tym samym stając się światowym liderem, rywalizującym tylko z Ampico, który był promowany przez Rachmaninowa. W rzeczywistości Paderewski dokonał próbnych nagrań latem 1915 roku, ale prawdopodobnie chciał posłuchać efekty sesji nagraniowej, zanim zdecyduje o czymkolwiek. Trzeci najbardziej ceniony pianista ówczesnych czasów- Josef Hofmann, również dołączył do grona artystów Duo-Art około 1918 roku.

Obaj pianiści- Paderewski i Hofmann są na liście wykonawców dwupłytowego albumu “Earwitness Transcriptions, Steinway Reproducing Piano[9], wydanego w 1997 przez audiofilskie wydawnictwo Madrigal Audio Laboratories.

Mistrzowie pianistyki mieli prawo w pierwszych dwóch-trzech dekadach XX wieku „obrażać się na nagrania fonograficzne, bo rzeczywiście nie spełniało podstawowego kryterium- jakość dźwięku. Z nagraniami rolkowymi rzecz się miała inaczej- nagrywający na to medium pianiści byli najczęściej bardzo usatysfakcjonowani. Byli też dalekowzroczni, bowiem dziś można tych wspaniałych pianistów jak Paderewski, Hofmann, Rubinstein, Cortot czy Busoni podziwiać dzięki najdokładniejszego medium czasów kiedy żyli- fortepianom transkrypcyjnym. Powstałe „rolki fortepianowe” były chronione przez lata całe, aż do znalezienia odpowiednio odrestaurowanych oryginalnych fortepianów nagrywających i jednocześnie odtwarzających. Inżynierowie nagrań z Madrigal Audio Laboratories znaleźli właśnie taki fortepian, dopracowali go do perfekcji, a następnie zarejestrowali najlepsze zapisy rolkowe jakie były do dyspozycji w wersji cyfrowej na płytach CD „Transkrypcje Earwitness”. Te nagrania pozwalają łatwo ocenić różnice w technice fortepianowej między Josefem Hofmannem i Vladimirem Horowitzem, między Paderewskim a Rubensteinem. Wartością wielką jest to, że dziś fan muzyki klasycznej może rozkoszować się grą wielkich kompozytorów i jednocześnie pianistów grających własne kompozycje- Prokofiewa, Strawińskia, Griega, Busoniego i Saint-Saënsa. Występy są oszałamiające, jakość dźwięku jest nienaganna, a dołączona broszura, która zawiera dane biograficzne i wyjaśnia różnice w grze na fortepianie, wtedy i teraz, jest krótkim kursem pozwalającym docenić słuchaną muzykę. Ale żeby rzeczywiście odebrać właściwie zapisy powinno się (tak uważam) ustawić poziom odtwarzania na równy poziomowi występu na żywo w studio czy kameralnej sali koncertowej. Głośność jest ustawiona zbyt nisko, zubaża efekty psychoakustyczne, pełnię barw i wywołuje braki tonów basowych. Wolumen instrumentu też na takim ustawieniu traci na realności. Jednak na właściwym poziomie (który jest prawie głośny) fortepian brzmi, jakby był w pokoju. Artyści nagrywali rolki na fortepianie Steinway Duo-Art Grand Piano, z 1914 roku.

Nagrania były pieczołowicie przeprowadzone- rolki odtwarzano na odrestaurowanym fortepianie reprodukującym Steinwaya Style DR. Nagrań dokonano przy pomocy „sztucznej głowy” i magnetofonu Nagra D. w formacie 20bit/96kHz. Madrigal zasługuje na wielkie uznanie audiofilów i miłośników muzyki klasycznej za umożliwienie usłyszenia wielkich artystów XX wieku w najlepszym czasie ich kariery.

Wydawnictwo DUX, wykorzystując Steinway-Welte z 1925 roku (jak na fotografii niżej) ze zbiorów Muzeum Automatów Muzycznych w Seewen, w Szwajcarii, zarejestrowało nagrania Jana Paderewskiego, zapisane na rolkach Welte-Mignon [10]. Nagrania pochodzą ze zbiorów Biblioteki Narodowej w Warszawie.

Nagrywanie Ignacego Jana Paderewskiego dla Welte-Mignon – 27 lutego 1906 r. (Lipsk).

W przeciwieństwie do rozwiązań Duo-Art, Welte nie dziurkował rolek muzycznych w czasie rzeczywistym, ale zamiast tego tworzył ślady atramentowe lub węglowe na oryginalnej rolce podczas odtwarzania nut, które następnie były ręcznie wycinane. Prawdopodobnie papier na te oryginały był biały i że został wcześniej zadrukowany 100 ciągłymi liniami w miejscach, w których znajdowała się każda podziałka. Zachowało się wiele podobnych rolek wzorcowych zarejestrowanych dla organów Welte Philharmonic, a nadal można zobaczyć ołówek i zapisane ślady atramentu, co zapewniło edytorowi rolek wyraźne wskazanie, gdzie należy wyciąć każdą nutę.

Welte & Söhne, jeden z najważniejszych producentów fortepianów reprodukcyjnych, dopasował swoją technologię tylko do znanych marek fortepianów: Steinway, Bechstein i Ibach. Nagrania na tych instrumentach są dokumentami, które są ważne dla historii interpretacji w pierwszym rzędzie ale umożliwiają też odtwarzanie (i nagrywanie) utworów skomponowanych specjalnie na fortepian mechaniczny, na przykład Paula Hindemitha, George’a Antheila i Conlona Nancarrowa. Mechaniczny fortepian oferuje kompozytorom nową swobodę: dowolne sekwencje tonalne można umieszczać na rolkach muzyki, bez konieczności uwzględnienia ograniczeń dwóch rzeczywistych rąk do gry. Transfery z rolek Welte-Mignon nagrane na początku ubiegłego wieku (głównie około 1905 roku; a Horowitza w latach dwudziestych), firma Naxos wykorzystała na wyprodukowanie serii płyt pod wspólnym tytułem: „Welte-Mignon Piano Rolls”. Nagrań dokonano pomiędzy 15 i 19 sierpnia 2000 roku. Trzy płyty tej serii zostały wydane w tym samym czasie- w 2003 roku.

Uważa się, że najlepsze na świecie fortepiany reprodukujące, zostały wyprodukowane przez Welte-Mignon w latach 1904–1932. Te złożone instrumenty, oprócz kopiowania nut, zapisywały także dynamikę, tempa i pedalizację wykonawcy w postaci kodów atramentowych na papierze zwijanym w rolki, które były następnie wykrawane i przygotowane jako wzorce do kopiowania. To, czy reprodukcja dokładnie oddaje subtelności oryginalnych wykonań, jest pytaniem na które nie ma odpowiedzi, pozwala na spekulacje. Jednak należy pamiętać, że podczas sesji wykonawcy przedstawili opinie na temat dokładności Welte-Mignona, a te cyfrowe nagrania rolek dają słuchaczowi pojęcie o tym, jak dobrze potrafią brzmieć. Na płytach reprezentowana jest gra Paderewskiego, Hofmanna, Horovotza, Saint-Saëns’a, Giesekinga, Sraussa, Griega, Poppera, Schnabla, Scharwenki i Busoniego. Dźwięk jest niesamowicie realistyczny. Steinway-Welte zastosowany w tym nagraniu został oszczędzony podczas II wojny światowej i jest jednym z niewielu oryginalnych fortepianów, które mogą grać z zachowaniem wzorcowej wierności. Na pewno jakości technicznej pomaga to, że nagrywano przy użyciu nowoczesnego sprzętu dźwiękowego w domowych warunkach w Simi Valley w Kaliforni.

Fortepian koncertowy Steinway D został użyty przez wydawnictwo Tacet, podczas zgrywania materiału muzycznego zakodowanego w rolkach Welte-Mignon dla wydań z bardzo obszernej serii „The Welte-Mignon Mystery” [11].

Steinway & Sons, Welte & Söhne, Freiburg 1913/1915 rok

Aby mieć pewność, że urządzenie reprodukcyjne wiernie i autentycznie odtwarza muzykę z rolek dźwiękowych, konieczne jest nie tylko staranne i gruntowne ich odtworzenie, ale także konieczne jest dokonanie znacznych korekt. Regulacja odbywa się na początku zgodnie z definitywnymi instrukcjami podanymi przez samą firmę za pomocą specjalnej rolki do testowania czy regulacja przebiegła prawidłowo. Zawiera specjalny system perforacji do sprawdzania wszystkich funkcji kontrolnych. Ponadto skrajności dynamiczne pianissimo i fortissimo muszą być dostosowywane indywidualnie zgodnie z modelem instrumentu i jego lokalizacją. Głośność basów i wysokich tonów jest kontrolowana osobno. Z tego powodu dynamiczne różnicowanie dźwięków granych jednocześnie jest w pewnym stopniu ograniczone.
Przez długi czas wydawało się niemożliwe prawidłowe ustawienie odchyleń prędkości biegu fortepianu i tłumienie tych odchyleń. Kilka układów sterowania w skomplikowanej technice nie było precyzyjnie regulowanych. Starsze nagrania rolek fortepianu Welte-Mignon wyraźnie pokazują, że ten problem istniał. Nawet odpowiednia dość skąpa literatura obwinia niezadowalającą technikę urządzenia Welte za problemy z tempem. Istnieją dokładne specyfikacje, które pochodzą od samej firmy i określają, jak szybko pasek papieru musi przebiegać po bloku skali. Odpowiednie środki można podjąć, aby zapewnić, że prędkość rolki pianina pozostaje stała nawet pod koniec rolki papieru. Najnowsze pomiary przeprowadzone na urządzeniu Vorsetzer zastosowanym do tego nagrania pokazują zadziwiającą precyzję systemu Welte- odchylenia prędkości są mniejsze niż 0,5% na krótkich odcinkach, a nie więcej niż o 2% od pożądanej normy na dłuższych.

Te niewielkie odchylenia prędkości są ledwo słyszalne. Jeśli w grze poszczególnych pianistów zauważalne są dziwne cechy, to mogą istnieć tylko dwa powody: styl samej gry lub niedokładności wynikające z nagrania lub reprodukcji. Czytając ówczesną krytykę koncertową, można szybko znaleźć wskazówki na temat koncepcji gry, które wydają nam się niezwykłe. Publiczność żądała od pianisty indywidualnej interpretacji co najmniej tak często, jak wiernego wykonania muzyki. Co więcej, ani publiczność, ani pianista nie mieli możliwości sprawdzenia standardu wykonania poprzez wielokrotne słuchanie płyty. Za pomocą reprodukcji Welte pianiści mogli po raz pierwszy usłyszeć siebie. Ze współczesnych pism wiemy, że w kilku przypadkach uświadomili sobie w ten sposób swoje własne błędy.

Podczas produkcji rolek fortepianu w ciągu jednego dnia często rejestrowano 10–15 utworów, nie z powodu presji czasu, ale z powodu odmiennego podejścia do muzyki. Urządzenia rejestracyjne, które zostały zainstalowane w Lipsku, Fryburgu i Nowym Jorku, zostały zgubione lub zniszczone podczas wojny. Możemy jedynie spekulować na temat ich funkcjonowania. Jednak można założyć, że ich precyzja była porównywalna z precyzją instrumentów odtwarzających. Można zrekonstruować według relacji naocznych świadków, że w czasie rejestracji papierowej rolki znakowano przyrządem do pisania. Linie oznaczały nuty, a głośność była prawdopodobnie reprezentowana przez krzywe. Po tym, jak muzyka została zarejestrowana w ten sposób, ręcznie wycinano rolkę, którą można było następnie mechanicznie kopiować tak często, jak to było potrzebne. Nie jest już możliwe ustalenie zakresu niedokładności lub korekt w procesie przenoszenia rejestracji muzyki na perforowaną rolkę. Cały proces rejestracji zawsze był tajemnicą firmy i nigdy nie został ujawniony. To tylko dodaje ogromnej fascynacji rolkami fortepianu, a efektem tejże są liczne nagrania płytowe wynikłe z konwersji zapisów rolkowych w kody cyfrowe. W przypadku wytwórni Tacet to szereg płyt, z których właściwie każda jest poświęcona jednemu pianiście, na przykład: Edwinowi Fischerowi, Elly Ney, Arthurowi Schnablowi, Alfredowi Grünfeldowi, Vladimirowi Horovitzowi i kilkunastu innym znakomitym wykonawcom.

Tacet daje melomanom serię nagrań, które – w sprawdzonej jakości – otrzymały nowoczesne brzmienie dzięki dobrej pracy techników nagrań. Nie można ścieżek dźwiękowych zapisanych na CD traktować jako historyczne, ale tylko jako stare nagranie, które tonalnie odpowiada naszym dzisiejszym oczekiwaniom, niezależnie od osobliwości rytmiczno-agogicznych charakterystycznych dla starych metod nagrywania.

Seria „Welte Mignon Mystery”, składająca się z 28 płyt CD w 24 oddzielnych wydaniach, wciąż się rozrasta. Od pewnego czasu ta seria wyróżnia się spośród licznych prób przeniesienia rolek Welte-Mignon, szczególnie pod względem jakości kalibracji sprzętu Welte, ale także integralności rolek i dźwięku nagrań.
Omówione wydawnictwa nie są jedynymi na rynku płytowym, ale na pewno wyróżniającymi spośród innych jakością brzmienia i dbałością o dostarczenie w miarę pełnej informacji o produkcji urządzeń muzycznych sprzed około 100 lat.

 

 


[1]  W oparciu o  oraz

[2] Da-Hong Seetoo jest producentem nagrań muzyki klasycznej, inżynierem dźwięku i skrzypkiem. Pracował dla niemieckiej wytwórni Deutsche Grammophon, a także nagrywał artystów takich jak Emerson String Quartet, Daniel Barenboim, Gil Shaham, David Finckel, Wu Han i wielu innych. Od wczesnych lat 80. zdobył kilka nagród Grammy za swoje nagrania (na fotografii niżej- po lewej).

Wayne Chen jest czwartym pokoleniem restauratora fortepianów i ich stroiciala, który nauczył się swojej sztuki w wieku 16 lat od swojego ojca, jednego z najbardziej cenionych techników pianistycznych w Szanghaju. W wieku 24 lat zdobył stanowisko stałego stroiciela w Shanghai Symphony Orchestra. W 1987 roku został zaproszony przez Steinway & Sons do dalszego szkolenia w ich fabryce w Hamburgu w Niemczech. Po zakończeniu studiów wyemigrował do Kanady i został rezydentem-technikiem fortepianu w Chicago Symphony Orchestra. Jako główny technik fortepianowy renomowanej ProPiano Company w Nowym Jorku, odbudował instrumenty koncertowe zarówno dla Cleveland Symphony Orchestra jak i Baltimore Symphony Orchestra. Chen pracował również dla St. Lawrence Center, Toronto Centre for the Arts i National Ballet School. Od 1993 roku jest oficjalnym stroicielem Glenn Gould Studio w The Canadian Broadcasting Company

[3] Muzyczne przedsięwzięcia pianisty Gavina Martina przywiodły go do Stanów Zjednoczonych z Indii przez Royal College of Music w Londynie. Uważa, że ​​na jego podejście do muzyki duży wpływ ma gra zmarłego Jorge Boleta i Gary Graffmana, dwóch pianistów, z którymi studiował w Curtis Institute, gdzie otrzymał nagrodę Rachmaninowa. Martin występował z recitalami solowymi na wszystkich pięciu kontynentach, a także intensywnie koncertował jako kameralista. Dyrygenci, z którymi występował jako solista, to Rafael Frühbeck de Burgos i Zubin Mehta, z którymi zadebiutował w Filharmonii Nowojorskiej w 1985 roku. Koncertował pod auspicjami USA. Departament Stanu i pojawił się w stacjach telewizyjnych BBC, Suisse Romande i ABC.

Martin tworzy duet fortepianowy ze swoją żoną Joanne Pearce Martin. Występowali jako soliści z Los Angeles Philharmonic w Walt Disney Concert Hall i Hollywood Bowl.

[4]  Robert Woods, założyciel (wraz z Jackiem Rennerem) firmy Telarc Records i producent muzyki klasycznej, zdobył 13 nagród Grammy, z czego siedem jako solowe nagrody dla producenta i sześć jako producent we współpracy z innymi, w tym dwie za najlepszy album klasyczny i najlepszy występ orkiestrowy, a także najlepszy dźwięk przestrzenny i najlepszy „crossover klasyczny album”. W swoim studiu w Beechwood (Ohio) cyfrowo archiwizował nagrania Atlanta Symphony Orchestra (na fotografii niżej- po lewej).

Robert Friedrich, amerykański inżynier nagrań, zdobywca nagrody Grammy, pracował w zespole nagrywania / produkcji Telarc do 2009 roku. Następnie wraz z kolegami z wytwórni Michaelem Bishopem, Thomasem C. Moore i Billem McKinney, założyli niezależną firmą produkcyjną Five / Four Productions, Ltd.

[5]  Według

[6]  Na podstawie notatki redakcyjnej portalu:

[7]  Kingsway Hall został opisany w artykule: „Najsłynniejsze sale koncertowe, które bywają studiami nagrań i najsłynniejsze studia, które publiczności nie wpuszczają. (część pierwsza)

[8]  Na podstawie

[9]  Album “Earwitness Transcriptions, Steinway Reproducing Piano” został opisany w dwóch artykułach: „Płyty LP i CD edytorsko wyjątkowe (część piętnasta)” oraz „Rekomendowane wydawnictwa płytowe (klasyka, rozdział trzeci)

[10]  Płyta „Paderewski on Welte-Mignon Rolls” została opisana w artykule: „Rekomendowane wydawnictwa płytowe (klasyka, rozdział trzeci)

[11] Na podstawie notatki firmowej

 


Powrót do części 1 >>
Powrót do części 2 >>

Kolejne rozdziały: