Te same tytuły w różnych edycjach płytowych
(rozdział dwudziesty)

Dwie znakomite płyty Patricii Barber: „Café Blue” i „Companion” zostały w ostatnich latach odświeżone otrzymując nowy mastering lub… Nową postać- „Un-mastered”. Ciekawość audiofilska przymusiła mnie do kupna tych nowych edycji, mimo że poprzednie wydania są bez zarzutu (?). Wyjątkowy styl i niezwykły głos, wielokrotnie nagradzanej pianistki jazzowej, piosenkarki i autorki tekstów Patricii Barber [1], czynią tę artystkę łatwą do rozpoznania. Jej gra i śpiew są niemal obrazoburczo pomysłowe, zamieszkują teren wewnątrz i na zewnątrz strumienia muzycznego, który istnieje między post-bopem, popem, muzyką klasyczną, piosenką kabaretową i awangardą, podczas gdy jest wykonywana – w studiu i na scenie z niejasną, marzycielską, ale imponującą, zmienną obecnością. Jej naleganie na pisanie własnego materiału (i adaptowanie piosenek ze świata popu, które pasują do jej szczególnej estetyki) sprawia, że ​​trudno ją sklasyfikować. Jest niestrudzoną artystką, która ma m.in. prócz koncertowania na całym świecie, wieloletnią stałą umowę rezydencją słynnego chicagowskiego pomieszczenia jazzowego, Green Mill. Wczesne albumy, jak: „A Distortion of Love” i „Cafe Blue” początkowo odbiły się echem wśród europejskich słuchaczy, choć ich artystyczny urok ostatecznie dotarł do amerykańskich kampusów uniwersyteckich w latach 90. i umieścił ją na jazzowych listach przebojów. Podczas lat spędzonych z Blue Note – od 2000 do 2008 – wydała niezwykle różnorodne nagrania, takie jak „Verse”, które odzwierciedlały skrzyżowania jazzu i literatury z dziwaczną przystępnością, dzięki czemu zdobyła stypendium Guggenheima w dziedzinie kompozycji. Później, „Mythologies”, cykl pieśni oparty na Metamorfozie Owidiusza, zdobył zupełnie nową rzeszę słuchaczy dzięki przyjęciu i ostatecznemu przekroczeniu artystycznej piosenki. Zawsze z szacunkiem odmawiała dostosowania się do konwencjonalnych wokalnych idiomów jazzowych, a w swoim frazowaniu i poczuciu „rozciągniętego” czasu ujawnia sympatię do Niny Simone i Joni Mitchell bardziej niż źródła kanoniczne.

 

  • Album „Café Blue” Patricii Barber, nagrany i zmiksowany 28-30 czerwca i 1 lipca 1994 w Studio 5, Chicago Recordings Company, zmasterowany w Foothill Digital w Nowym Jorku, został wydany w 1994 roku przez Blue Note i Premonition Records.


Café Blue to album, który najlepiej uosabia co najlepsze w Patricii Barber [2]– oszczędny, dziwaczny i humorystyczny, W ramach pierwszej współpracy z tą muzyczną awangardą. Wydawnictwa Patricii Barber dla Premonition Records to dźwiękowe spektakularne widowiska. Powszechnie uważa się dzieła Barber za bardzo interesujące i nie ma znaczenia, jaki format się wybierze – CD, LP czy SACD: za każdym razem zostanie się nagrodzonym doskonałym dźwiękiem, choć jak się okazuje w bezpośredniej konfrontacji w ramach tego samego formatu pierwszych edycji i ostatnich różnice są jednak zasadnicze. „Café Blue” to najpopularniejsze i najlepiej oceniane wydawnictwo Patricii Barber. Płyta pokazuje jak wspaniałą wokalistką jest Barber i jej umiejętności gry na pianinie, które bywają niedoceniane. Potrafi swingować w sposób bardzo kompetentny, a jednocześnie połączyć w balladzie intymność i emocjonalność, co udaje się tylko najbardziej elitarnym wykonawcom. Sądzę, że znaczyła by mniej gdyby jej nie wspierał zespół złożony z wyjątkowo utalentowanych muzyków i bardzo zgranych niezależnie od gatunku muzycznego w jakim tworzą. Album „Café Blue” w latach 90. ubiegłego wieku było realizacyjnym wyjątkiem, więc nie można było uczestniczyć w żadnej konferencji ani wydarzeniu audio high-end, aby to nagranie nie trafiło do gramofonu lub odtwarzacza CD.

  • 2 lutego 2016 roku wytwórnia Premonition Records ogłasiła wydanie audiofilskiego klasyka Patricii Barber, „Café Blue” na hybrydowym SACD (Dual Layer- SACD/CD, nr katalogowy 90760-5) i w wersji niezmasterowanej (oryginalna nazwa procesu produkcyjnego to „1STEP” lub „One-Step”). Ta hybrydowa płyta SACD zawiera warstwę „Red Book” Stereo CD, którą można odtwarzać na większości konwencjonalnych odtwarzaczy CD. Premonition Records dostarczyło następującą informację: „’Café Blue’ został nagrany w Chicago Recording Company na początku 1994 roku przez inżyniera dźwięku Jima Andersona. Nagrany w 16/48 kHz na 32-ścieżkowej maszynie Otari, oryginalne wielościeżkowe utwory zostały następnie przeniesione i zremiksowane [przez Andersona] w 2011 roku w Capitol Studios w Hollywood, Kalifornia. Pomysł polegał na ponownym wyobrażeniu sobie albumu… w jednym z legendarnych obiektów nagraniowych złotej ery nagrań jazzowych, późnych lat 50. Wykorzystanie niezwykle ciepłej konsoli Neve 808 Studio B, która była właściwie pierwszą konsolą Neve w USA , pogłosy płytowe EMT firmy Capitol i komory na żywo, Anderson dostarczył oszałamiającą reinterpretację, która stała się standardową wersją tego nagrania”

„Café Blue” było pierwszym wydawnictwem Barber nagranym dla Premonition Records. Teraz po raz pierwszy słuchacze mogli usłyszeć miksy tak, jak zostały zrobione w studiu, a nie w formie zmasterowanej do wydania wszystkich poprzednich wydawnictw. To najbliższe fanom dźwięku zbliżenie do miksów studyjnych o nazwie „1STEP” firmy Impex [3] zostało wycięte wyłącznie z oryginalnych analogowych taśm „matek” przez Kevina Graya z CoHearent Audio. Oszałamiająca wierność, olbrzymia dynamika i zaskakujący realizm przestrzenny przewyższają każdą inną edycję tego przełomowego albumu. Proces „One Step” stał się naprawdę modny, niezależnie od tego, czy będzie to 1STEP (Impex), czy UlraDisc One-Step (MFSL), czy też Small Batch (Craft Recordings), wszystkie są produkowane z zamiarem uproszczenia procesu tłoczenia i ograniczenia kroków, aby zbliżyć się do brzmienia taśmy-matki. Producent tłumaczy: „Proces Impex 1STEP opiera się na krótkich, ściśle kontrolowanych seriach, które wymagają nowego lakieru po każdych 500 tłoczeniach. W tym formacie lakier pomija zwykły proces ojciec-matka, przechodząc od razu do jednej konwersji, a następnie tłoczenia. Chociaż to dramatyczne zwiększa koszty masteringu i produkcji, zapewnia również, że każdy przebieg jest bardziej spójny z płyty na płytę, z mniejszym szumem, wyraźniejszymi szczegółami i głębszym basem. Zredukowanie złożoności produkcji do zaledwie jednej „konwertowanej” płyty między lakierem a prasą znacznie poprawia integralność rowka, zmniejsza anomalie braku wypełnienia i zwiększa integralność sygnału z taśmy-matki do twojego systemu.” Po raz pierwszy słuchacze „Café Blue” na hybrydowym SACD (Dual Layer-SACD/CD) i bez masteringu. będą mogli usłyszeć miksy tak, jak zostały zrobione w studiu, a nie w formie zmasterowanej do wydania wszystkich poprzednich wydawnictw. Gus Skinas z Super Audio Center ma do powiedzenia na temat SACD co nastepuje: „Na tej ‘Café Blue’, niezmasterowanej i w DSD, czujesz charakter niestandardowej płyty Neve firmy Capitol, słyszysz wszystkie szczegóły i czujesz przestrzeń te słynne analogowe komory pogłosowe”. Dla Mike’a Friedmana, prezesa Premonition Records, na pytanie, czy słuchanie „Café Blue” un-mastered, było obarczone niepewnością, odpowiedział. „Każdy inżynier masteringu, jakiego kiedykolwiek zatrudniliśmy przy tym nagraniu, wykonał genialną robotę. Ale zawsze byłem świadomy jakości miksów studyjnych Jima Andersona. W końcu pomyślałem, że warto pozwolić fanom tego nagrania usłyszeć to, co ja usłyszałem Myślę, że to tylko zwiększy ich uznanie dla Jima, Patricii i wspaniałych muzyków, których można usłyszeć w cafe blue”. „W przeciwieństwie do jakiejkolwiek innej wersji wydanej do tej pory. Czujesz charakter klasycznej konsoli Neve firmy Capitol, słyszysz wszystkie szczegóły i czujesz przestrzeń tych słynnych analogowych komór pogłosowych” – Gus Skinas, Super Audio Center


Na potrzeby wydawnictwa „Café Blue” IMPEX Kevin Gray z Cohearant Audio zremasterował nagranie z oryginalnych analogowych masterów, a wcześniej nagrane na 32-ścieżkowym cyfrowym magnetofonie Otari przez inżyniera nagrywania i miksowania Jima Andersona… Obaj panowie wykonali świetną robotę, czego dowodem może być ocena nagrań dwu różnych edycji.
Na tle nagrań CD Premonition z 1994 roku, nowa edycja jest zdecydowanie lepiej brzmiącą- reprodukcja basu z SACD po prostu wyróżnia się na jej tle. Ma dodatkową ilość szczegółów i wagi, które naprawdę napędzają muzykę (puls jest wyrazisty). W całym zakresie częstotliwości pozostawia oryginalną płytę na samym dole jakości, choć- wielu powtarza- płyta CD jest nadal znakomita pod każdym względem. Premonition SACD ma szczególną przewagę w wysokich i średnich tonach. Szczególnie wokal Patricii jako powiekszony sytuował się mocniej z przodu sceny. SACD ma ogromną scenę dźwiękową z dodatkowym powietrzem i atmosferą, natomiast wersja z 1994 roku o mniejszym wolumenie tworzyła obrazy dźwiękowe jakby odleglejsze od siebie (więcej pustki niż tła muzycznego). Wersja nowsza ma ciepło i dodatkową teksturę, których brakuje poprzednikowi. W przypadku nagrań cyfrowych- tej sprzed prawie 30. lat i z 2016 roku słyszy się wokale bardziej zaokrąglone i wyraźniej zdefiniowane, na przykład w „What a Shame” głos Barber był w pełni rozwinięty z poczuciem namacalności, o którym większość cyfrowych i analogowych źródeł może tylko pomarzyć. Wraz z płytą SACD słuchacz dostaje moc i dynamikę perkusji, o których we wcześniejszej wersji tylko „wspominano’. Brzmienie uwspółcześnionej wersji w porównaniu z CD z 1994 roku było jak porównanie dnia do nocy- instrumenty i wokale zdawały się po prostu eksplodować z głębokiego czarnego tła. Wrażenie bycia obok grających muzyków jest wielkie. To „nowe” wydanie „z oryginalnej taśmy-matki” jest jeszcze wspanialsze niż wszystkie poprzednie: mniej hi-fi, mniej syntetycznego pogłosu i dużo więcej muzykalności…
Dla audiofilów poszukujących (wciąż i ciągle) tego, co najlepsze, jeśli chodzi o głęboką muzyczną satysfakcję, IMPEX 1-Step „Café Blue” to prawdziwa rozkosz doświadczania tej technologii produkcji płyt (gorąco polecam sprawdzenie).

 

 

Patricia Barber zawsze była artystką, wykorzystującą niespokojną wyobraźnię i intelektualną ciekawość do tworzenia wizjonerskiego jazzu, który przełamuje granice i porządkuje postrzeganie. Gdy podpisała kontrakt z Verve i wydała „A Distortion of Love” w 1992 roku, zwróciła uwagę krytyków, co przyniosło jej ogólnokrajowe zainteresowanie publiczności. Doświadczenie z dużą wytwórnią było dla niej trudne i szukała miejsca, w którym mogłaby mieć większą kontrolę twórczą nad produkcją nagrań. Jej kolejne dwa albumy, „Café Blue” z 1994 roku i „Modern Cool” z 1998 roku, zostały wydane przez wytwórnię Premonition. Wytwórnia została wykupiona przez wytwórnię Blue Note w 1998 roku i włożyła trochę wysiłku marketingowego by pomóc Barber wzmocnić międzynarodową reputację,

  • Album „Companion”, został nagrany na żywo 17-19 lipca 1999.w The Green Mill, Uptown Chicago, w składzie: Patricia Barber (fortepian, wokal, Hammond B -3), Michael Arnopol (bas), John McLean (gitara), Eric Montzka (perkusja), Ruben P. Alvarez (perkusja) i Jason Narducy (wokalista gościnny na Touch of Trash). Album zmiksowany przez Jima Andersona, zmasterowany przez Allana Tuckera i Shawna R. Brittona, wydano po raz pierwszy w 1999 roku w ramach Blue Note i Premonition Records (nr kat.- 7243 5 22963 2 3).


Recenzja dla AllMusic, autorstwa Stacii Proefrock wystarczająco dokładnnie opisuje płytę: „’Companion’ został nagrany podczas specjalnej trzydniowej serii koncertów w lipcu 1999 roku w słynnym klubie jazzowym Green Mill w Chicago – niezwykle krótki czas na wyprodukowanie albumu na żywo. Aby wydobyć jak najwięcej materiału z tych nocy, występy były prowadzone bardziej jak sesje nagraniowe niż występy na żywo, z nabożnym uszanowaniem tłumu. Patricia Barber jest w swoim żywiole i wydaje się, że jedyną rzeczą, która ucierpiała z powodu okoliczności nagrywania, jest długość albumu – siedem utworów i 40 minut to coś pomiędzy standardową EP-ką a pełnometrażowym albumem. Można przypuszczać, że mogłoby to trwać dłużej, gdyby z występów było więcej materiału o jakości odpowiedniej dla albumu. Przypominając sobie energię, która była obecna na jej uwielbianym przez krytyków albumie ‘Café Blue’, w Companion panuje swoboda i kreatywność, co sprawia, że ​​oddanie jej fanów jest zrozumiałe. Barber była krytykowana za bycie piosenkarką jazzową w najluźniejszym tego słowa znaczeniu – jej styl mocno zapożycza się z R&B i często cover’uje popowe piosenki […]. Jednak to, czego wielu krytyków nie zauważa, to siła jej muzykalności. Seksizm w branży sprawia, że ​​wiele osób nie widzi kobiet wykonujących jazz w rolach innych niż wokalistki – ciepły, rześki głos Barber i kreatywne frazowanie są z pewnością wspaniałe, ale to, co naprawdę błyszczy, to jej aranżacje. Mając za sobą utalentowany zespół, w Companion Barber stworzyła magię swoimi kompozycjami, grą na pianinie i swoim głosem. Ten album, pomyślany jako dodatek do ‘Modern Cool’, zawiera w większości nienagrany wcześniej materiał i stanowi doskonałe wprowadzenie do całej jej twórczości.”

To koncertowe nagranie jest niezmiennie dobre przez cały czas od jego wydania. Jakość dźwięku jest doskonała, przy jednoczesnym zachowaniu całej atmosfery miejsca nagrania. Podobnie jak w przypadku wyżej opisanej płyty „Café Blue” dopiero bezpośrednie porównanie z najnowszymi edycjami, a szczególnie tej przygotowanej na złocie przez wytwórnię Impex.

  • Album „Companion” (Limited Gold CD), którego datą premiery był 04.04.2021 rok, został wydany jako digibook przez Impex Records / Premonition Records (nr kat.- IMP8327). Płyta ta została zremasterowana przez Bernie’go Grundmana w firmie- Bernie Grundman Mastering.


W notatce wydawcy [4] czytamy: „Przy naszych pierwszych całkowicie nowych płytach CD 24K Gold od ośmiu lat współpracowaliśmy z ikoną jazzu Patricią Barber i Premonition Records, aby po raz pierwszy przenieść jej klasyczne wydawnictwo COMPANION z 1999 roku do nowego formatu. ‘Companion’ Patricii Barber był albumem debiutów dla Barber i Premonition Records. Pierwsze nagranie legendarnego live show Barber. Pierwsze wydawnictwo pod wspólnym szyldem Blue Note / Premonition, jedyny taki układ biznesowy w bogatej historii Blue Note. I pierwsze w Stereophile ‘NAGRANIE MIESIĄCA’. Zaprojektowany jako „towarzysz” poprzedniego nagrania studyjnego Barber, ‘Modern Cool’, album zawiera kilka wymyślonych na nowo utworów z ‘Modern Cool’, jedne z najlepszych popowych coverów Barber na płycie oraz jeden pomysłowy nowy oryginał Barber. ‘Companion’ został na nowo zremasterowany z oryginalnych taśm analogowych przez Berniego Grundmana w Bernie Grundman Mastering, aby dodać ciepła muzykalności. Luksusowe wydanie w formie książki oddaje hołd oryginalnym płytom CD Premonition, jednocześnie aktualizując je do premium wyglądu i stylu Impex Records. Limitowana edycja Impex 24K Gold CD Patricia Barber Series jest produkowana w najnowocześniejszym zakładzie Memory-Tech w Japonii.”

Limitowana edycja „Companion” na 24-karatowym złocie, który to materiał zapewnia równomierne odbicie światła laserowego i zwiększa precyzję wierności dźwięku niegdyś zapisanego przez inżyniera dźwięku Jima Andersona, który użył podczas sesji 32 mikrofonów, w tym czterech wielokierunkowych dla publiczności i dźwięku „pomieszczenia”, które poprowadził przez preamp John Hardy M-1, dyskretne przedwzmacniacze mikrofonowe klasy A do czterech połączonych 8-ścieżkowych rejestratorów Studer 24-bit ADAT zasilanych zbalansowanymi kondycjonerami liniowymi z redukcją szumów. Anderson zmiksował nagrania do 2-ścieżkowego, półcalowego gramofonu analogowego Studer z redukcją szumów Dolby SR.
Znany i lubiany koncertowy album Patricii Barber- „Companion”, od dwóch lat dostępny na doskonale brzmiącej płycie przygotowanej przez Bernie Grundman Mastering przekonuje, że to obecnie najlepsze pod względem brzmienia wydanie tego tytułu. Trzy wieczory występów w słynnym klubie nocnym Green Mill w Chicago, uchwycone cyfrowo w wysokiej rozdzielczości wkracza w rejony zarezerwowane do tej pory wyłącznie dla mediów analogowych. Już od pierwszych sekund, pojawiające się instrumenty, a przede wszystkim wokal Patricii Barber mają ciepło, okrągłość, łagodność najwyższych tonów porównywalną z tym co usłyszeć można z najlepszych wydań LP tej płyty. Wokalistka jawi się jako postać trójwymiarowa (wyobraźnia jest natychmiast oszukana) o „słusznych” rozmiarach. Gdy pojawiają się dźwięki Hammonda B-3 to mienią się barwami przed głośnikami, wypełniając całkiem sporą przestrzeń w pomieszczeniu. Wrażenia są spektakularne, a nagranie „cyfrowe”, które w ogóle nie brzmi cyfrowo jest wielce pożądane przez dużą część audiofilsko nastawionych słuchaczy. W nagraniach zgromadzonych na płycie z 1999 roku, które nadal może się podobać, pod warunkiem nieznajomości wersji firmy Impex, dużo mocniej zaznaczają się pojawiające się sybilanty w wokalu Barber, też gitara zaznacza mocniej swoją obecność, ale organy się nie wyodrębniają w tak szczególny sposób jak to mam miejsce w przypadku Gold-CD. Zróżnicowanie barwowe jest instrumentów jest w wersji starszej znacznie uboższe. Płyta z 2021 roku brzmi bardziej swobodnie i naturalnie, z lepszą spójnością harmoniczną.
Zestaw, który obejmuje przerobione utwory popowe i rockowe, takie jak „The Beat Goes On” Sonny’ego Bono, „Use Me” Billa Withersa i „Black Magic Woman” Petera Greena, a także oryginalne utwory Barber, takie jak „Touch of Trash” i „If This Isn’t Jazz”, dziś można traktować jako jeden z najlepiej zrealizowanych zbioów koncertowych bez podziału na kategorię muzyczną w jaką eksplorują muzycy skupieni wokół Patricii Barber. Jestem pewny, że fan muzyki rockowi i jazzowe, który nie ma możliwości użycia świetnego analogu będzie chciał tę właśnie wersję na swojej półce płytowej, bo ona z łatwością bije dźwięk oryginalnej płyty CD – szczególnie pod względem oddawania atmosfery pomieszczenia, przestrzeni i naturalności barwowej. Edycja firmy Impex przenosi słuchanie nagrań z „Companion” na zupełnie inny poziom zaangażowania, ponieważ jest cieplejsza, bogatsza, o wiele bardziej trójwymiarowa i szczegółowa z absolutnie nieskazitelnymi perkusyjnymi transjentami, a Patricia Barber tym bardziej zachwyca tu swoim głębokim, melancholijnym głosem i radosną, wirtuozerską grą na fortepianie

 


 

[1] Według:

[2] Na podstawie notatki od wydawcy.

[3] Impex Records (według: ) to audiofilska  wytwórnia zespołu Cisco Music z Los Angeles. Założona w 1984 roku firma Cisco Music, Inc. była audiofilską wytwórnią reedycji i producentem płyt LP, SACD, złotych i aluminiowych płyt CD. Zamknęła swoje podwoje w 2008 roku z powodu spadku przychodów japońskiej spółki macierzystej Cisco International.
IMPEX o sobie: „Po to żyjesz. Oczekiwanie na otwarcie zewnętrznej okładki z ciężkiego plastiku. Wrażenie wyjęcia dysku z grubej tekturowej osłony. Ciężar 180-gramowej płyty winylowej wsuwającej się w twoją dłoń. Satysfakcja z idealnie płaskiego LP stapiającego się z talerzem. Zdumienie nad ciszą płyty. A potem ten dźwięk – genialna, żywa wierność – i euforyczne emocje towarzyszące tworzeniu: w uświęconych przestrzeniach nagraniowych, takich jak Columbia 30th Street Studio, Capitol Studio A w Hollywood czy Abbey Road w Londynie. Od momentu, gdy igła uderzy w rowek, jesteś otoczony niesamowitymi występami uchwyconymi w niezwykłym, realistycznym dźwięku. Muzyka o niespotykanej przejrzystości, bezpośredniości i bogactwie brzmienia. Nieskazitelny dźwięk, który jest tak blisko oryginalnej analogowej taśmy-matki, jak to tylko możliwe. Głębokie uczucia obfitują, gdy doświadczasz nienagannego kunsztu płyty audio IMPEX RECORDS. To nagroda za głęboko zakorzenioną miłość do muzyki, zaangażowanie w tworzenie doskonałego dźwięku oraz niezliczone godziny i ogromny kapitał, który zainwestowałeś w zbudowanie systemu odtwarzania, który może przenieść Cię do muzycznej nirwany. W IMPEX RECORDS produkujemy 180-gramowe płyty LP, 24-karatowe złote płyty CD i Super Audio Compact Disc o bezkompromisowej jakości: wyjątkowe produkty przeznaczone dla wymagających słuchaczy z pasją do muzyki i dźwięku. Nasza miłość do muzyki oraz szacunek dla sztuki i nauki związanej z nagrywaniem dźwięku kieruje i informuje o każdej podejmowanej przez nas decyzji. Nasze oddanie prowadzi do obsesji na punkcie każdego szczegółu rzemiosła w jednym celu: umieścić Cię w pierwszym rzędzie w studiu, klubie lub sali koncertowej, aby spotkać wspaniałą muzykę dokładnie tak, jak została nagrana, z najwyższą wiernością.”

[4] Według:

 


Kolejne rozdziały: