Te same tytuły w różnych edycjach płytowych
(rozdział szósty, część 2)
Jak przedstawiają się różnice brzmieniowo-wydawnicze w przypadku następnej katalogowo płyty zespołu John Mayall & The Bluesbreakers- „Crusade”? By się przekonać przesłuchałem trzy wersje tego tytułu- oryginalną LP, japońską edycję SHM-CD oraz europejską i rosyjską edycję CD:
Album „Crusade”, nagrany w lipcu 1967 w Decca West Hampstead Studios (Londyn), został wydany we wrześniu 1967 jako winylowy longplay przez wytwórnie Decca / London w systemie mono lub stereo.. Płytę nagrał zespól John Mayall & The Bluesbreakers w składzie: John Mayall (wokal, organy, piano, harmonijka, gitara bottleneck), Mick Taylor (gitara prowadząca), John McVie (bas), Keef Hartley (perkusja), Chris Mercer (saksofon tenorowy), Rip Kant (saksofon barytonowy), Peter Green (gitara prowadząca), Aynsley Dunbar (perkusja), Mick Fleetwood (perkusja), Paul Williams (bas), Dick Heckstall-Smith (saksofony- tenorowy i sopranowy). Producentem był Mike Vernon.
Wraz z „Crusade” John Mayall wita kolejnego gitarzystę w zespole The Bluesbreakers, wkrótce sławnego młodego gitarzystę, 18-letniego Micka Taylora, który wkrótce zostanie kluczowym członkiem The Rolling Stones. Z Johnem McVie na basie i Hughie Flintem i Keefem Hartleyem dzielącymi się obowiązkami perkusistów, Mayall mierzy się z artyzmem w zestawie 12 utworów, który obejmuje kilka oryginałów Mayalla i instrumentalny show Taylora „Snowy Wood”, a także utwory takich znanych postaci, jak Willie Dixon, Eddie Kirkland i Sonny Boy Williamson. Wielu fanów uważa tę płytę za ostatnią- trzecią część wpływowej trylogii elektrycznego bluesa, która rozpoczęła się od „Blues Breakers with Eric Clapton” i „A Hard Road”, „Crusade” podążyła za swoimi poprzednikami do brytyjskiej pierwszej dziesiątki, jednocześnie nadal otwierając młodym Amerykanom uszy na ponadczasową moc bluesa.
Krytyk Matthew Greenwald z AllMusic napisał o płycie: „…Występ Taylora jest rzeczywiście punktem kulminacyjnym, podobnie jak gra Erica Claptona i Petera Greena na poprzednich albumach. Centralnym elementem albumu jest piękny instrumentalny utwór Taylora zatytułowany „Snowy Wood”, który, choć całkowicie oryginalny, wydaje się łączyć wpływy Greena i Claptona z doskonałym stylem i wrażliwością. Reszta płyty, choć bardzo przyjemna, to standardowe bluesowo-rockowe dania dnia, ale nieco w tyle za progresywnym stylem 1967. Mayall, będąc jednym z wielkich liderów zespołów w Londynie, po prostu nie był frontmanem. czego grupa tak desperacko potrzebowała, zwłaszcza wtedy. Niemniej jednak Crusade jest ważne dla miłośników Micka Taylora.”
„Crusade” to kolejny znakomity bluesowy materiał z lekkim rockowym smaczkiem. Omawiana płyta udowadnia, że Mick Taylor jest w każdym calu gitarzystą, jakimi kiedykolwiek byli Peter Green czy Eric Clapton. Już wcześniej kariera lidera zespołu nabrała rozpędu, gdy Eric Clapton dołączył do Bluesbreakers po opuszczeniu Yardbirds. Dzieląc się głęboką pasją do muzyki, Clapton mieszkał z rodziną Mayalla, słuchając i ćwicząc z obszernej kolekcji płyt swojego gospodarza. Z basistą McVie i perkusistą Hughiem Flintem pod przewodnictwem Mayalla, zespół szybko wspiął się na szczyt londyńskiej sceny, zanim Clapton zdecydował się dalej podążać za swoją muzyczną muzą. Kolejne rozdziały opisują zespoły Bluesbreaker z dwoma innymi legendarnymi gitarzystami- Peterem Greenem i Mickiem Taylorem. Dzięki temu właśnie Mayall pozostawał przez lata w czołówce ze swoim śpiewem, grą na harmonijce i klawiszach.
- Long Play „John Mayall, John Mayall’s Bluesbreakers – Crusade” o nr katalogowym Decca- LK 4890, jest wersją mono wydanej płyty winylowej 1 września 1967 roku.
Na płycie „Crusade”, również w nieskazitelnej mistrzowskiej technice mono, w pełnej oryginalnej grafice (Decca – LK 4890), Mick Taylor, trzeci gitarzysta z rzędu o wyjątkowym talencie, którego Mayall wyszukał po Ericu Claptonie i Peterze Greenie, w przeciwieństwie do albumów, na których ci gitarzyści się prezentowali, Taylor nie jest wystarczająco wykorzystywany. Jednak ten fakt, który wyraża żal fana The Bluesbreakers i Rolling Stones’ów, staje się mniej ważny jeśli skupi się słuchacz na wartości technicznej nagrań- podobnie jak w przypadku „A Hard Road”, wersja mono albumu góruje nad wersją stereo, bo dla przykładu perkusja jest chyba zbyt mocno przesunięta w lewo w miksie stereo, co jest (całe szczęście) jedynym problem tej wersji. Poziomy instrumentów są takie same w wersji mono jak stereo i żaden z nich nie brzmi lepiej w trybie mono. Ale gdy korzysta się ze wyrafinowanego sprzętu audio to można zgodzić się z opinią redaktora naczelnego magazynu Guitar Shop i redaktor współpracującego z Vintage Guitar Magazine, który lepiej oceniał wersję mono niż stereo: „Legendarne albumy Johna Mayalla z Ericiem Claptonem, Peterem Greenem i Mickiem Taylorem były już wcześniej wznawiane, ale te płyty, zremasterowane z oryginalnych monofonicznych masterów, brzmią absolutnie cudownie (czy to na CD, czy na winylu).”
Już sam wybór wersji mono bądź stereo jest okazją do zrewidowania utrwalonych przyzwyczajeń… O wiele łatwiejszą okazuje się decyzja, którą wersję spośród trzech edycji CD pozostawić na półce płytowej, których się pozbyć, bo te w przypadku- „Crusade”, bardzo się różnią:
- „John Mayall’s Bluesbreakers– Crusade”, japońskie wydanie z roku 2008 wytwórni Decca o nr kat. UICY-93405 (Paper Sleeve, inaczej określając- mini LP) wyprodukowane z użyciem technologii SHM-CD
„Crusade” jest naturalnym rozwinięciem poprzednich dwóch świetnych albumów, mają ze sobą wiele wspólnego. Jako że producentem był Mike Vernon, który wyprodukował wszystkie wczesne albumy Mayalla, „Crusade” brzmieniem nie odstaje od dwóch studyjnych płyt wcześniej wydanych. Instrumenty i wokale mają spory wolumen, jednocześnie eksponowano każdy instrument (wysuwano na plan pierwszy), który miał w danym momencie do odegrania break. Pomaga w takiej prezentacji naprawdę świetna selektywność nagrań, która również pomaga w budowaniu dużej sceny muzycznej na szerokość i głębokość. Dynamika jest mocno zauważalna, podobnie jak zadbanie o prawidłowe kształtowanie transjentów, co w efekcie nadaje utworom odpowiednie tempo. W przypadku „Crusade” zespół został poszerzony o dwóch saksofonistów, co oczywiście pomaga w kształtowaniu większego brzmienia. Płyta jawi się jako wzorcowo wyprodukowana, gdy porówna się ją z całą masą ówczesnych rockowych produkcji.
- „John Mayall’s Bluesbreakers– Crusade”, edycja europejska wydana w roku 2007 przez wytwórnię Decca / Uniwersal z nr katalogowym 9842175.
Płyta wyprodukowana w Europie, określana jako remaster, brzmi w porównaniu do wersji SHM-CD skromniej- scena jest zawężona i płastsza, tony są mniej pełne (instrumenty nie są tak bogate w harmoniczne jak w przypadku wersji SHM-CD), ale jako, że wyższy zakres jest tłumiony to i ścieżki dźwiękowe wydają się lekko cieplejsze, co dla wielu będzie miłą wiadomością. Wielu melomanów twierdzi, że właśnie ta wersja jest bardziej brzmieniowo zbliżona do stereofonicznego oryginału winylowego niż japoński remaster.
- „John Mayall’s Bluesbreakers– Crusade”, nieoficjalna edycja w formie mini LP wyprodukowana w Rosji. To wydanie wydaje się być identyczne z europejskim krążkiem CD- „Crusade”, z tą różnicą, że został wytłoczony przez Sony DADC [1] i wydany w ramach serii „Universal Music Catalogue”. Mało tego- wyprodukowanego w UE.
Rzeczywiście gdy porówna się obie wersje rosyjską i rosyjską to trudno wyłowić różnice brzmieniowe obu edycji. Jeśli oceniać część drukowaną to nadal widać, że Rosjanie mają kłopot z utrzymaniem prawidłowego balansu bieli, stąd żółte przebarwienia okładki (w stosunku do oryginału LP, bądź japońskiej kopii w formie mini LP), która ma udawać japońską wersję CD w formie mini LP. Brak konsekwencji w warstwie edytorskiej jest niezrozumiały, bo nr katalogowy płyty europejskiej- 9842175, nie jest ujawniony na tylnej stronie okładki lecz SKL 4890 zgodny z pierwszym wydaniem winylowym z 1967 roku.
[1] Sony DADC (Sony Digital Audio Disc Corporation ) jest producentem płyt CD , DVD , UMD i Blu-ray . Firma posiada wiele zakładów na całym świecie. Chociaż obsługuje głównie wytwórnie płytowe należące do Sony Music Entertainment, Sony Pictures Home Entertainment i Sony Interactive Entertainment, produkuje również płyty dla innych wytwórni, dystrybutorów rozrywki domowej i wydawców gier wideo.
Na płytach lub opakowaniach płyt CD wyprodukowanych przez Sony DADC wydrukowane są kody wskazujące kopie wzorcowe (numery matrycy) płyt. Kody te zaczynają się od 4-literowego prefiksu, po którym następuje seria cyfr. Typowe przedrostki obejmują oznaczenie pomocnicze, w przypadku produktu rosyjskiego- OOO Sony DADC Rosja.