Porównanie brzmienia systemu audio,
w którym zastąpiony został interkonekt.

 

To że ma interkonekt wpływ na brzmienie systemu audio nie budzi wątpliwości, ale dobrze byłoby się dowiedzieć jak duże to oddziaływanie jest w stosunku do innych elementów składowych systemu audio (uważam, że nawet pozornie nieistotne elementy systemu audio wpływają na dźwięk jaki odbieramy w czasie słuchania muzyki).

W przypadku mojego systemu audio [1], od wielu lat (około dwudziestu) wykorzystuję interkonekt- Ixos 100.X03 Studio. To gdy decydowałem o zakupie interkonektu był topowym modelem uznanej brytyjskiej firmy Ixos, która później- na początku XXI wieku, skierowała swoją produkcję na wówczas promowane systemy do odtwarzania formatów dźwięku przestrzennego w kinie domowym. W tym samym czasie firma Pioneer również widziała duży potencjał w nowej tendencji, co spowodowało utratę dużej popularności tych dwu marek (zapewne i innych).

Interkonekt Ixos 100.X03 Studio był, obok odtwarzacza CD- Pioneer PDS-06, elementem niezmiennym w systemie audio z dwóch powodów. Bo bardzo mi ten kabel odpowiadał- wprowadzał do systemu wyrównanie rejestrów, naturalność i ciepło (choć nie nadmierne), a więc przede wszystkim „nie psuł” oraz dlatego że kiedyś założyłem, że dobór elementów systemu audio pod kątem osiąganej synergii sprzętowej musi się opierać na wstępnym i niezmiennym założeniu stałym (traktowanym jak aksjomaty w matematyce). Nie wydaje mi się takie postępowanie błędnym, bo mimo że osiąganie wyników satysfakcjonujących audiofila przebiega bardzo wolno (ale daje sporo przydatnego doświadczania) to przynajmniej pozwala ograniczyć niepotrzebne wydatki podczas błędnej konfiguracji sprzętu audio.
Do tej pory nie próbowałem innych interkonektów w moim systemie, choć uczestniczyłem w wielu testach prowadzonych przez znajomych audiofilów. W żadnym przypadku nawet przez myśl mi nie przeszło podobne doświadczenia u siebie prowadzić (z powodu o jakim wyżej wspominałem). Te testy opierały się na wysłuchiwaniu różnic brzmieniowych wprowadzanych przez interkonekty z podobnego zakresu cenowego renomowanych firm, więc wprowadzane zmiany dźwiękowe nie były spektakularne (co dodatkowo zchładzało moje ewentualne zapędy do przeprowadzenia próby w moim pokoju odsłuchowym).
Kilka miesięcy temu firma Verictum, której produkty wysoko cenię i przyglądam się jej dokonaniom właściwie od początku jej bytności na rynku audio, pojawił się efekt wieloletnich doświadczeń w postaci interkonektów Demiurg ICX XLR i ICX RCA. Nie mogłem przejść obojętnie obok tych kabli! Postanowiłem Demiurga ICX RCA, łamiąc zasady jakim hołduję, przesłuchać w moim systemie, mimo że zastępowany Ixos jest elementem, który nazwałem aksjomatem [2].

Demiurg ICX RCA posiada bardzo zaawansowaną (i skomplikowaną) budowę, której dokładnie nie poznałem. Zdradzono jednak jedną ważną cechę- najwyższej czystości srebrne przewodniki są pokrywane 24. karatowym złotem, co jest ewenementem przy produkcji interkonektów na skalę światową. Takie podejście do produktu audio tylko uwiarygodnia firmę (ma i tak najlepszą reputację) na rynku audiofilskim. Zresztą dla mnie- typowego audiofila, nie mają wielkiego znaczenia tajemnice technologiczne sprzętu, bo po to zmieniamy elementy systemu audio by nasze odczuwanie muzyki podczas słuchania tego co zarejestrowano na płytach było coraz to bardziej zbliżone do rzeczywistego doświadczanego podczas koncertów (klubowych bądź filharmonicznych). Jakie znaczenie dla odbioru muzyki może mieć wiedza na temat budowy sprzętu audio? Oczywiście pewne zasady użytkowania sprzętu audio lepiej znać, choćby dlatego, że właściciel systemu audio musi go użytkować zgodnie z zasadami bezpieczeństwa i dla utrzymania niezmiennej jego jakości technicznej (myślę o cyklicznym serwisowaniu elementów aktywnych).

Doświadczenie podpowiada, że najlepsze kable, a Demiurg do takich należy, cudownie wpisują się w system, nie tyle zmieniając jego charakter co raczej powodując, że sprzęt gra bardziej szlachetnie, wierniej, naturalniej… Można mnożyć pochlebstwa. Co to oznacza w przypadku sceny dźwiękowej jakiej się przysłuchujemy? Ogólniej rzecz ujmując, bez szczegółowej analizy, słuchacz ma większy komfort słuchania tego co zostało zarejestrowane na płytach (lub w plikach), nawet na tych gorzej zrealizowanych technicznie. I tak jest w przypadku Demiurga ICX RCA. W nagraniach w których pojawiają się drażniące dźwięki przy użyciu nawet bardzo dobrych interkonektów, Demiurg cudownie je łagodzi- nie czyni innymi lecz gładszymi, a więc dużo bardziej przyjaznymi naszym uszom. To tylko przykład, bo pozytywów użycia Demiurga jest więcej co spróbuję wykazać na przykładzie konkretnych nagrań wybranych z trzech płyt CD:

  1. Zanim testom podlegał Demiurg porównywałem z kolegą (melomanem i audiofilem) dwie edycje UHQ-CD płyty „John Coltrane and Johnny Hartman”: jedną z roku 2018 opartą o remaster z 2004 roku i drugą z roku 2020 wykonaną na bazie remasteru z tego samego roku. Płyty bardzo się różniły- starszy remaster brzmiał mniej naturalnie i przedstawiając wokal i instrumenty w spłaszczony sposób, poza tym obraz dźwiękowy był niemelodyjny, natomiast nowszy master prezentował dźwięk pełny alikwotów, zaokrąglony, o wyrównanych rejestrach, budujący piękne linie melodyczne. O dziwo te dwie wersje nie były jakoś znacząco różne, ale nawet mała różnica powodowała niechęć słuchania wcześniejszego masteru. Zdziwienie wywołał efekt jaki dało wprowadzenie do systemu Demiurga- co prawda nadal master z 2004 roku był uboższy to jednak nie budził dyskomfortu słuchania potwierdzając to co zauważyłem gdy próbowałem płyt źle nagranych. Demiurg rzeczywiście cuda czyni i raczej trudno się zorientować jak to robi, bo nadal trudno było nazwać tę edycję płytową– tj. z 2018 roku, udaną.
  2. Japońska edycja koncertowych nagrań pt. „Ben Webster – At The Renaissance” zawsze zachwycała doskonałym oddaniem klubowej atmosfery nagrań. Świetnie (realnie) prezentowała saksofonistę i kontrabasistę (lewy kanał), ale też miałem słowa krytyki dla sposobu rejestracji sekcji rytmicznej (prawy kanał), który nie oddawał pełni realności żywych nagrań. Demiurg przywrócił moją wiarę w możliwości inżynierów nagrań, bo oba kanały były bardziej wyrównane (wzmocnieniu podlegały średnie tony), co uczyniło tę wspaniałą płytę wręcz wzorcową.
  3. W tle utworu „10,000 Days (Wings Pt 2)” z płyty „10 000 Days” grupy Tool, pojawiają się dźwięki burzy. Pioruny z oddali pojawiają się… Za słuchaczem. Te dźwięki dookólne robią duże wrażenie. Ten efekt potrafi też wygenerować system z użyciem interkonektu Ixos’a, ale Demiurg robi to wyraziściej.

 

Paru moich znajomych audiofili, posiadających bogate systemy audio, a w nich bardzo drogie interkonekty: Siltech Compass Lake XLR czy Shunyata Aurora XLR, nie wahali się wymienić je na Demiurg’a ICX XLR (w sytemach opartych o komponenty McIntosha). Nie dziwię się im! I niech te słowa zastąpią wnioski po opisanym teście.

 

Uwaga: Dane techniczne interkonektów Demiurg ICX XLR i ICX RCA należy szukać na firmowej stronie internetowej:

 

[1] Interkonekt Demiurg ICX RCA testowałem w systemie:

  1. Listwa zasilająca- Verictum Cogitari
  2. Kabel zasilający: Verictum Arbiter
  3. Odtwarzacz CD: Pioneer PD-S06 (modyfikowany)
  4. Kabel zasilający: Verictum Demiurg(na wtykach Furutech FI- 28/38G)
  5. Interkonekt: Ixos 100.X03 Studio
  6. Wzmacniacz zintegrowany: Leben CS 300XS
  7. Kabel zasilający: Verictum Cogitar (na wtykach FurutechFI 25G/35G)
  8. Kabel głośnikowy: NeotechNES 1002 z wtykami Furutech FT-211 (R) i (G)
  9. Zestwy głośnikowe: Klipsch Heresy II
  10. Słuchawki Sennheiser HD 600 (modyfikowane)
  11. Akcesoria VerictumX Bulk SilverX Bulk GoldX BlockX-Fuse
  12. Akcesoria antywibracyjne: Audio Stability
  13. Platformy granitowe
  14. Pomieszczenie z adaptacją akustyczną

 

[2] Aksjomat– w ujęciach logiki matematycznej punkt, prosta i relacja „punkt leży na prostej” są pojęciami pierwotnymi geometrii, na których buduje się definicje innych pojęć geometrycznych

 


Podobną tematykę poruszam w artykułach:
Powrót do „Interkonekty audio, budowa i wpływ na brzmienie systemu” >>
Powrót do „Propagacja fal w kablach sygnałowych” >>
Test adapterów audio. . .” >>