Wydawnictwa płytowe aspirujące do najlepszych
(rozdział dwudziesty siódmy)

Audiofilska wytwórnia Reference Recording, zapewnia najwyższą jakość techniczną swoim produktom i to już wystarczyłoby by tylko jej poświecić ten rozdział, a że wartość artystyczna nagrań pochodzących od artystów związanych z firmą RR jest bardzo wysoka to tym chętniej opiszę trzy płyty:

  • Organ Polychrome: The French School” (Reference Recordings, nr kat.- RR-133, wydanie z roku 2014)


Organistka Jan Kraybill na płytę wybrała utwory wyłącznie francuskich kompozytorów: Alexandre’a Guilmanta, Césara Francka, Charlesa-Marie Widora, Eugene’a Gigouta, Florenta Schmitta, Jehana Alaina, Josepha Bonneta, Marcela Dupré i Maurice’a Duruflé. Kraybill nagrań dokonała w Helzberg Hall [1] (Kauffman Center for the Performing Arts, Kansas City, Missouri) w lipcu 2013 pod techniczną opieką Keitha O. Johnsona.

Z informacji firmy wydawniczej Reference Recordings: „…program francuskich arcydzieł został zaprojektowany, aby pokazać wszystkie kolory i niuanse tego wyjątkowego nowego instrumentu [organy w Helzberg Hall]. Obejmuje światową premierę nagrania ważnego utworu ukochanego kompozytora Florenta Schmitta: Priere (Preludium g-moll), op. 11 (1899). Wspaniałe brzmienie HDCD autorstwa laureata nagród Grammy inżyniera Keitha Johnsona zachwycą miłośników muzyki organowej i audiofilów wszystkich przekonań, szczególnie tych z potężnymi subwooferami! Reference Recordings z dumą oferuje te wspaniałe występy organistki, która najlepiej zna ten instrument, Jan Kraybill. Regularnie gra i opiekuje się trzema największymi organami piszczałkowymi w obszarze Kansas City […] W Kauffman Center występuje i gości organistów zaproszonych zarówno na solowe, jak i wspólne imprezy muzyczne, w tym regularne występy z głównym najemcą Centrum- Kansas City Symphony i Chór. Jan Kraybill stopnie naukowe z gry na fortepianie na Uniwersytecie Stanowym w mieście Manhattan w stanie Kansas, a doktorat z gry na organach uzyskała w Konserwatorium Muzyki i Tańca na Uniwersytecie w Kansas City. W 2010 roku zdobyła certyfikat Fellow od American Guild of Organists (najwyższy certyfikat dostępny organistom). Dr Kraybill prowadzi aktywną karierę koncertową, występując jako solista i artysta współpracujący w Stanach Zjednoczonych oraz w Kanadzie, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Polsce, Rosji, Korei Południowej i na Tahiti.”

W „Allegro from Symphony No.6 in G minor” Widora. otwierającym utworze albumu, pani Jan Kraybill z sukcesem boryka się z trudnymi strukturami kompozytora, a subtelność tonalna organów i zakres kolorów organów stają się już widoczne. Jeśli posłucha się nagranego dźwięku już od wstępu, to można go określić jako zarówno pełny, jak i nośny, z fenomenalnym zasięgiem. Te „masujące brzuch” dźwięki uruchamiane pedałami, bardzo przecież ekscytujące, mimo że rozsądnie używane i zadowolą nawet najbardziej wymagających fanów muzyki organowej. Tuż po utworze Widora odpoczynek się należy i go uzyskujemy wraz z uroczym „Prière (Prelude in G minor), Op.11” Schmitta. W „Deux danses á Agni Yavishta” Alaina organistka drwi z utworów o egzotycznym posmaku. „Variations de Concert, Op.1” Bonneta, jak żaden inny, idealnie pokazuje zarówno intymność jak i zwinność pięknego instrumentu z Helzberg Hall. „Scherzo, Op. 2”  Durufle jest samą przyjemnością, tym bardziej że tu mocno uwidacznia się to, że duże talenty artystyczne poparte są technicznymi mocnymi możliwościami. Dupré jest tu reprezentowany przez „Prélude et Fugue in G minor, Op.7, No.3” nie aż tak ekstrawagancką kompozycję jak w przypadku jego późniejszych kompozycji. W „Pièce héroique” Francka Kraybill jest organistką, której zwinność i  jednocześnie przejrzystość gry przyciąga do dogłębniejszego poznania innych kompozycji tego autora. W „Caprice in B flat, Op.20, No.3” Guilmanta Kraybill jest dowcipna i chyba nikt ze słuchaczy nie uśmiechnie się przy słuchaniu tego utworu. Również wesołe jest „Prélude” Vierne’a, pierwsza część kompozycji „Pièces de fantaisie,Op.51”, której dalsze części są ciemniejsze w wyrazie, a nawet tragiczne. Płytę zamyka „Grand-Choeur dialogué, from Six pieces” Gigouta. Artystka gra ten utwór z idealnym oddaniem antyfonicznego charakteru dzieła. Ostatnie fragmenty płyty są radosne… Recital jako całość jest niezwykle udanym przedsięwzięciem pod względem artystycznym i technicznym, do czego firma Reference Recordings już melomanów przyzwyczaiła. Instrument organowy Casavant Freres idealnie poddaje się pracy realizatorów dźwięku i nagrań- to jedno z lepiej zrealizowanych spektakli organowych w ogóle, a nie tylko z katalogu Reference Recordings. Atmosfera akustyczna Helzberg Hall buduje spektakl z niewielkim pogłosem (zupełnie inaczej niż w przestrzeni katedralnej) i dzięki temu łatwiej słuchaczowi podziwiać cały koloryt głosów organowych, są one wyraźniej rozróżnialne. Zarejestrowany dźwięk jest czysty i z imponującym (choć nie ekstremalnym) zakresem dynamicznym.

 

  • Respighi: Belkis, Queen of Sheba” (Reference Recordings, nr kat.- RR-95, wydanie z roku 2001)

Otorino Respighi początkowo komponował w stylu klasycyzującym, ale po pobycie w Rosji, kiedy poznał Nikołaja Rimskiego-Korsakowa, u którego pobrał kilka lekcji kompozycji, jego język muzyczny mocno ewoluował. Nowe kompozycje cechowały się swobodną formą, nowoczesną harmoniką i szerszą gamą środków muzycznych. Przełomowymi dziełami Respighiego były: „Pinie rzymskie” (wł. Pini di Roma, napisane w 1924 roku) wraz z poematami symfonicznymi „Fontanny rzymskie” (Fontane di Roma) i „Święta rzymskie” (Feste Romane). Te trzy kompozycje tworzą tzw. trylogię rzymską. Eiji Oue, dyrygent Minnesota Orchestra, wybrał z tej wielkiej trójki tylko „Pinie rzymskie” (w języku angielskim „The Pines of Rome”). Każda z części tej kompozycji ma ilustrować drzewa piniowe w różnych rejonach Rzymu o różnych porach dnia i nocy [2]. Pierwsza część- „Pinie Villa Borghese” przedstawia dzieci hałaśliwie bawiące się w gajach piniowych w ogrodach Borghese. Druga część- „Pinie w pobliżu katakumb” to majestatyczna pieśń żałobna, przywołująca drzewa piniowe otaczające kaplicę i katakumby w Campagna di Roma. Basowe instrumenty orkiestry oraz organy mają symbolizować dźwięk niknący pod ziemią, a puzony śpiewy kapłanów. Trzecia część- „Pinie na Janikulum”, to nokturn przywołujący otoczenie rzymskiej świątyni ku czci boga Janusa na wzgórzu Janikulum. Bóg o dwóch obliczach otwiera na rozpoczęcia nowego roku drzwi i bramy. Ottorino Respighi zdecydował się na wykorzystanie nagrania śpiewu słowika, po raz pierwszy w historii muzyki. Partytura wskazuje nawet konkretne nagranie gramofonowe: Brunswick Panatrope. Wcześniejsi kompozytorzy, jak np. Antonio Vivaldi albo Ludwig van Beethoven decydowali się raczej na próbę imitacji ptasich treli za pomocą klasycznego instrumentarium. Końcowa, czwarta część- „Pinie wzdłuż Via Appia”, ilustruje pinie rosnące wzdłuż Via Appia. Mglistym świtem rzymski legion kroczy drogą w pierwszych promieniach słońca. Respighi pragnął, by podłoga sali koncertowej drżała pod krokami wojska i w tym celu posłużył się najniższymi rejestrami organów. Wśród instrumentów pojawia się buccina– starożytny rodzaj trąbki, przeważnie zastępowana przez flugelhorn. Trąbki obwieszczają wejście konsula na Kapitol. Interpretacja Dla Eiji Oue wyrafinowanie jest jednym z elementów odczytania „The Pines of Rome”. Jest lekka i przejrzysta w swoich teksturach, ale i jednocześnie potężna.
Płytę otwiera suita “Belkis, Queen of Sheba”, która nigdy nie została nagrana w kompletny sposób- zestaw czterech fragmentów wyodrębniony przez kompozytora daje dobre wyobrażenie o klasie całości- spektakularnego 80-minutowego baletu ukończonego w 1931 roku. drugi to zbiór wariacji z modalnym odcieniem, który został napisany – podobnie jak Symfonia psalmów Strawińskiego – z okazji 50. rocznicy Boston Symphony Orchestra, również w 1931 roku. Respighi „skrócił spektakl” z pełnej partytury baletowej trzy lata po premierze z w Mediolanie, do dwóch sugestywnych powolnych części oraz dwóch energicznych tańców, swobodnie łącząc różne sekcje. Dzięki mistrzostwu Respighi’giego rezultat jest niezwykle atrakcyjny, szczególnie w tak spektaklowym wykonaniu jak ten właśnie- zagrany przez orkiestrę z Minnesoty.
Kiedy Ottorino Respighi zaczął przyciągać międzynarodową uwagę swoim poematem orkiestrowym „Fontane di Roma” (Fontanny Rzymu) to pisał groteskowe dzieło orkiestrowe „Dance of the Gnomes”. Podstawą dzieła orkiestrowego jest wiersz prawnika Claudio Clausettiego, który był także dyrektorem firmy G. Ricordi, największego wydawcy muzycznego we Włoszech, niemal monopolisty na operę. W 1920 roku Respighi wyraził zainteresowanie stworzeniem na podstawie tego wiersza orkiestrowy poemat. Respighi umieścił wiersz jako wstęp do swojej partytury. Wiersz opowiada, że wśród gnomów istnieje rytuał, w którym dwie kobiety wybierają nieszczęsnego mężczyznę i wciągają go do swojej siedziby na śmiertelny rytuał. Pozostałe gnomy czekają na zewnątrz w hordach. Czytelnikowi nie powiedziano dokładnie, co dzieje się w ciemnej sypialni, ale kończy się krzykiem mężczyzny. Cisza trwa do białego rana. Potem pojawiają się dwie kobiety, niosąc swoje zakrwawione zwłoki w monstrualnym orszaku, a za nimi inne krasnale, które mruczą modlitwy. Wspinają się na wzgórze do urwiska oceanicznego i wyrzucają ciało. Muzyka podąża za makabryczną akcją wiersza w dramatyczny, kolorowy sposób. Mistrzostwo Respighi’ego w orkiestracji polega na tym, że doskonale przedstawia w swoim utworze krzyki, wrzaski i rechotliwy śmiech.
Eiji Oue jest dyrygentem skrupulatnym, a jego orkiestra jest pierwszorzędna. Szczególnie uderzają solówki instrumentów dętych drewnianych oraz zdolność Oue do kształtowania linii melodycznych, czyniąc je bardzo muzykalnym. Powolne fragmenty tutaj są wolniejsze niż w innych nagraniach, ale muzyka nigdy nie staje się nużąca. W nagraniu “Belkis, Queen of Sheba” instrumenty dęte, smyczki i instrumenty perkusyjne są doskonałe. Powolne części są piękne i to w całym pakiecie utworów, podobnie jak w pozostałej części płyty CD- równowaga i intonacja są wyjątkowe. „Dance of the Gnomes”, mimo że opowiada okropne historie to muzyka pozostaje stosunkowo łagodna. Nagranie „The Pines of Rome” jest świetne, stanowiące wyzwanie nawet dla Fritza Reinera i Chicagowskiej Orkiestry Symfonicznej. Może się wydawać (?), że niektóre partie solowe (zwłaszcza klarnetowe) są lepsze niż u Reinera. Tempa Oue są wolniejsze, muzyka jest bardzo piękna i ekspresyjna. Nagrane brzmienie jest fantastyczne i choć może z nieco zbyt zagłębioną orkiestrą w ciepłej akustyce sali [3], to przecież „ciepła” nigdy za dużo

 

  • Rameau: Pieces de clavecin en concerts” (Reference Recordings, nr kat. No: RR-118, wydanie z roku 2009)


Nagrań dokonał zespół muzyków grających na instrumentach z epoki- Baroque Nouveau (Charles Sherman, klawesyn; Anthony Martin, skrzypce; Stephen Schultz, flet barokowy; oraz Josh Lee, viola da gamba), w czasie sesji nagraniowych w czerwcu 2008 roku w słynnym Skywalker Sound [4].

Nagrania utworów Pieces de Clavecin en Jean-Philippe’a Rameau są rzadkością, a więc występ Baroque Nouveau jest tym bardziej cenny. Nie bardzo wiadomo skąd pomysł umieszczenia pięciu Koncertów nie w kolejności określonej tytułami, bo nie można znaleźć wyjaśnienia tej sytuacji. Pomieszanie utworów oczywiście nie wpływa na odbiór spektaklu, który jest po prostu- bardzo dobry, choć są momenty, w których interpretacje brzmią kontrowersyjnie, co powoduje pewną niespójność stylistyczną. Choć technicznie występy są doskonałe, to ma się wrażenie, że niektóre części koncertów są faworyzowane w stosunku do innych, którym brakuje niuansów czy rozmachu, żeby calość wynieść do rangi wielkich i niezapomnianych.
Dźwięk referencyjny nagrań jest bardzo dobry (jak zwykle w przypadku RR), z przekonującymi detalami akustycznymi i głębokością przestrzenną. Warto sięgnąć po tę płytę!

 

 


[1]  Według: – Helzberg Hall (Kauffman Center for the Performing Arts, Kansas City, Missouri) to sala koncertowa na 1600 miejsc o owalnym kształcie i miejsce występu Kansas City Symphony. Ponieważ scena rozciąga się na około jedną trzecią miejsca, nawet miejsce na widowni znajdujące się najdalej od sceny jest w odległości nie większej niż 30 metraów. Helzberg Hall ma siedzenia rozmieszczone ze wszystkich czterech stron sceny, dodając intymnego charakteru przestrzeni. Wyjaśniono tę sytuację w ten sposób: „Od samego początku chcieliśmy sali, która byłaby intymna i w której publiczność zespala się z muzykami w poczuciu uścisku”.

Helzberg Hall mieści instrumenty  organowy na 102 głosy, zbudowany przez firmę Casavant Freres w Saint-Hyacinthe, Quebec, Kanada. Mniej niż 10 procent z 5548 piszczałek jest widocznych w sali. Największa piszczałka ma prawie 10 m wysokości i waży około 430 funtów. Inauguracja tego instrumentu nastąpiła 10 marca 2012 toku po dwumiesięcznym procesie instalacji i dodatkowym dwumiesięcznym okresie strojenia organy.
Kauffman Center for the Performing Arts to centrum sztuk widowiskowych w centrum Kansas City (Missouri, USA), którego misją jest „wzbogacanie życia społeczności w całym regionie, kraju i świecie poprzez oferowanie niezwykłych i różnorodnych doświadczeń w dziedzinie sztuk scenicznych”.

[2] Na podstawie: 

[3] Nagrań do płyty “Respighi: Belkis, Queen of Sheba”  dokonano w Orchestra Hall, Minneapolis w 2001 roku.

Według:  oraz , hala została zbudowana przez Hammela, Greena i Abrahamsona w 1974 roku i otwarta na sezon koncertowy w 1974 roku. Budowla pierwotnie znana ze swojego modernistycznego projektu. Z zewnątrz budynek można było rozpoznać po dużych niebieskich kanałach wentylacyjnych. Ich niezwykły rozmiar został wybrany w celu zmniejszenia prędkości powietrza, a tym samym hałasu. Orchestra Hall jest szczególnie znana ze swojej akustyki, pierwotnie zaprojektowany przez Cyrila M. Harrisa (architekta specjalizującego się a akustyce). Każdy element został zaplanowany w celu zwiększenia ciepła i bogactwa dźwięku w przestrzeni: ponad 100 dużych kostek, które tworzą charakterystyczny wzór „spadającej skały” na suficie audytorium, rozprasza dźwięk w całej sali; drewniana podłoga i scena zwiększają wibracje dźwięku, a kąt usytuowania balkonów, zapewnia optymalne odbicie dźwięku. Akustycznie genialna przestrzeń zapewnia doskonałe wrażenia słuchowe wszystkim słuchaczom, którzy wybrali jedno z 2089 miejsc na widowni. Widownia jest właściwie drugim budynkiem oddzielonym ze względów akustycznych jednocalową szczeliną od „skorupy”, która zawiera hole i różne biura administracyjne.
W ciągu pierwszych czterech dekad Orchestra Hall był siedzibą dla pięciu z dziesięciu dyrektorów muzycznych orkiestry. Wraz z nimi orkiestra gościła artystów- od Aarona Coplanda, Yo-Yo Ma, po Lincoln Center Orchestra.

[4] Skywalker Sound (Marin County, Claifornia, USA) według:  oraz , to ranczo filmowe i miejsce pracy reżysera, scenarzysty i producenta George’a Lucasa, zlokalizowane w zacisznym, ale otwartym terenie niedaleko Nicasio w Kalifornii, w hrabstwie Marin.

Początki Skywalker Sound sięgają 1975 roku, kiedy George Lucas i Gary Kurtz zatrudnili Bena Burtta, młodego absolwenta USC School of Cinema & Film. Szukali reżysera dźwięku, kogoś, kto potrafiłby wyobrazić sobie i wdrożyć kreatywną ścieżkę dźwiękową pasującą do rewolucyjnych wizualizacji zaplanowanych na „niskobudżetową” przygodę science fiction o nazwie „Star Wars”.

Podstawowym celem tego obiektu jest mieszanie i nagrywanie dźwięku filmowego, a także jest siedzibą firmy Lucasfilm Ltd. Skywalker Sound specjalizuje się w projektowaniu, miksowaniu i postprodukcji dźwięku na wielu nośnikach. Od gromadzenia prawdziwych, organicznych dźwięków po opracowywanie nowych technik prezentacji dźwięku, Skywalker Sound (według materiałów firmowych) pozostaje jednym z najbardziej innowacyjnych na świecie obiektów.
Główna sala Skywalker Sound Scoring Stage mierzy 18 m na 24 m z sufitem na wysokości 9 m i może z łatwością pomieścić 125-osobową orkiestrę symfoniczną, ale jest wystarczająco elastyczna, aby zapewnić kameralne środowisko nagrywania dla wykonawcy solo. Drewniane panele 2D, które widać na fotografii u góry, mają matematycznie ustalone położenie i wielkość poszczególnych klocków, które skutecznie rozpraszają dźwięk. Ci muzycy wypełniają to akustycznie dostrojone miejsce, podczas gdy operatorzy dźwięku dbają o stronę techniczną nagrań. Za sceną nagraniową znajduje się kabina wyposażona w doskonale urządzenie miksujące. W głównym pomieszczeniu znajduje się regulowany system akustyczny, który umożliwia zmianę czasu pogłosu w zakresie od 0,6 do 3 sekund. Trzy kabiny izolacyjne o wymiarach 5 x 5 m długości i sufitach na wys. 3,5 m znajdują się na końcu głównego pomieszczenia naprzeciwko sterowni; czwarta kabina izolacyjna znajduje się bezpośrednio poza pokojem kontrolnym. Wszystkie pokoje są szeroko wyposażone w linie łączące audio i wideo. Najlepsze fortepiany, podstawa każdego studia nagrań, są w Skywalker Sound do dyspozycji. Dostępne są również wysokiej jakości kable mikrofonowe i liniowe, biegnące bezpośrednio ze sceny do sterowni, do użytku z zewnętrznymi przedwzmacniaczami mikrofonowymi. Duży, prywatny salon znajduje się obok studia. Mimo, że nazwa Skywalker jest wielce wpływowa w branży, wynajem powierzchni nie jest droższy niż podobna powierzchnia, w LA lub Nowym Jorku.

 


Kolejne rozdziały: